Sprzeciw funduszy wobec sprzedaży mBanku

Czołowi akcjonariusze Commerzbanku krytykują plan pozbycia się czwartego co do wielkości gracza na polskim rynku.

Publikacja: 27.10.2019 21:00

Sprzeciw funduszy wobec sprzedaży mBanku

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Zawisza

Prezes Commerzbanku Martin Zielke musi się zmagać rosnącą opozycją wobec jego planu restrukturyzacji, przedstawionego pod koniec września – donosi Bloomberg. Amerykański Cerberus Capital Management i jeden z innych, niewymieniony z nazwy, czołowych akcjonariuszy borykającego się z niską rentownością Commerzbanku obawiają się, że zaproponowane działania, głównie te dotyczące cięcia kosztów, są niewystarczające.

Ich zdaniem cel rentowności Commerzbanku wynoszący 4 proc. ROE (zwrot z kapitałów własnych), zapisany w strategii, to połowa tego, co grupa ta powinna osiągać, a sprzedaż mBanku, czwartego co do wielkości aktywów gracza w Polsce, mającego duży pozytywny wpływ na jej wyniki, jest błędem. Niektórzy analitycy ocenili sprzedaż mBanku jako „wyprzedaż sreber rodowych".

Commerzbank ma 69,3 proc. akcji mBanku wartych obecnie 11 mld zł. Pozyskane ze sprzedaży pieniądze mają sfinansować restrukturyzację i inwestycje w technologie, które są podstawą nowej strategii. Ich wdrożenie ma kosztować wicelidera niemieckiego sektora bankowego 1,6 mld euro.

mBank to ważne ogniwo grupy – w I półroczu przyniósł jej 24 proc. zysku operacyjnego przy aktywach stanowiących tylko 7 proc. całej grupy, więc sprzedaż będzie oznaczała „istotne" zmniejszenie zysku na akcję – oceniają analitycy JP Morgan. Zdaniem ekspertów akcjonariuszy Commerzbanku czekają co najmniej cztery lata niskich zysków i dywidend.

Rzeczniczka Commerzbanku przekonuje, że cele są realistyczne, biorąc pod uwagę warunki biznesowe i perspektywy gospodarcze.

„Oszczędności wymagają najpierw inwestycji, a nasz bank świadomie stawia długoterminowe cele ponad krótkoterminowymi. Sprzedaż naszego udziału w mBanku pozwoli na samosfinansowanie rozwoju banku i programu inwestycyjnego w szybszym tempie" – odpisała Bloom-bergowi.

Informacja o wystawieniu na sprzedaż mBanku, mającego ponad 150 mld zł aktywów i ok. 1,3 mld zł zysku netto rocznie, wzbudziła spore zainteresowanie. Z naszych informacji wynika, że faworytami do przejęcia są podmioty kontrolowane przez państwo (PKO BP, Pekao albo PZU). Ale zainteresowane są też inne duże banki obecne w Polsce, a nawet te, które jeszcze tu nie są i za jednym zamachem mogłyby zyskać blisko 7-proc. udział w rynku.

Prezes Commerzbanku Martin Zielke musi się zmagać rosnącą opozycją wobec jego planu restrukturyzacji, przedstawionego pod koniec września – donosi Bloomberg. Amerykański Cerberus Capital Management i jeden z innych, niewymieniony z nazwy, czołowych akcjonariuszy borykającego się z niską rentownością Commerzbanku obawiają się, że zaproponowane działania, głównie te dotyczące cięcia kosztów, są niewystarczające.

Ich zdaniem cel rentowności Commerzbanku wynoszący 4 proc. ROE (zwrot z kapitałów własnych), zapisany w strategii, to połowa tego, co grupa ta powinna osiągać, a sprzedaż mBanku, czwartego co do wielkości aktywów gracza w Polsce, mającego duży pozytywny wpływ na jej wyniki, jest błędem. Niektórzy analitycy ocenili sprzedaż mBanku jako „wyprzedaż sreber rodowych".

Banki
Od sprawy beznadziejnej do pełnego sukcesu. Dziesięć lat walki frankowiczów
Banki
Rekordowy zysk banku centralnego Szwajcarii. 16 mld franków do podziału
Banki
Saga frankowa przeciągnie się jeszcze na 2025 rok, albo i dłużej
Banki
Wyceny banków nie rosną wraz z ich zyskami. Co obniża giełdowe kursy?
Banki
Zaskakujący spadek oprocentowania kredytów hipotecznych