Generał Komornicki: Polska nie może przyjąć narracji Zachodu i być na kursie kolizyjnym z USA

- Rosja już dziś jest na tyle silna, by w tym roku zaatakować kraje bałtyckie. Poszerzenie swojej strefy wpływów przez Putina to nie tylko pokusa, ale zaplanowany kolejny krok - mówi generał Leon Komornicki, były zastępca szefa Sztabu Generalnego WP, prezes Fundacji Poległym Pomordowanym na Wschodzie.

Publikacja: 10.03.2025 10:21

gen. Leon Komornicki

gen. Leon Komornicki

Foto: PAP/Łukasz Gągulski

Generał Leon Komornicki uważa, że bez wsparcia Stanów Zjednoczonych Ukraina nie będzie w stanie wygrać wojny z Rosją. - Europa powinna być mediatorem, a nie podążać kursem przeciwko polityce i strategii Stanów Zjednoczonych – powiedział były wiceszef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.

- Europa nie ma żadnej siły, nie ma żadnej sprawczości, za wyjątkiem polityki i pieniędzy. (...) Przez 30 lat Europa spała głębokim snem. Nie można się pozbywać tego, co jest w europejskiej przestrzeni najistotniejsze, czyli przezorności. Jej nie może zabijać chciwość, a tak się stało. Robiono interesy za wszelką cenę z Rosją. Nie patrzono na to, co Rosja zaczyna wyczyniać w stosunku do swojego najbliższego otoczenia, ale także wewnątrz swojego państwa. Rosja rozprawiła się z opozycją polityczną na oczach całej Europy. Rozprawiała się z tą opozycją także na obszarze Unii Europejskiej – mówił gość Jacka Nizinkiewicza.

Generał Komornicki: Osłabienia relacji USA – Europa zachęci Rosję do kolejnego ataku

Generał Komornicki uważa, że zbrodnią w Europie było „rozbrajanie i obniżanie potencjału”. - Politycy wzięli na siebie pełną odpowiedzialność za to, czym jest stan siły obronnej państwa. Po wejściu do NATO zapanowała u nas prosta narracja, by legitymizować to, że Rosja nie napadnie, że Rosja jest innym, cywilizowanym krajem, że trzeba z nią robić interesy, Putin to Europejczyk, a art. 5. NATO jest wystarczającym atrybutem naszego bezpieczeństwa. Wchodząc do NATO zapomniano, że najważniejszy jest punkt, który zobowiązuje każdego członka NATO do ogromnego wysiłku, partycypacji na rzecz potencjału NATO. Żadne państwo, także Polska, nie wywiązało się z tego. Mamy oczekiwania wobec NATO roszczeniowe, a szczególnie wobec USA. To miało być panaceum na wszystko – mówił.

Czytaj więcej

Putin i Trump atakują Ukrainę. Kłopoty Kijowa przed rozmowami w Rijadzie

Zdaniem gościa programu, rozłam w relacjach Europy z USA może doprowadzić do osłabienia NATO, a w konsekwencji do zachęcenia Rosji do sprawdzenia art. 5 Sojuszu. - Może do tego dojść niedługo. Stworzy to dylemat strategiczny dla europejskiego środowiska bezpieczeństwa. Zaatakują kraje nadbałtyckie. To jest pokusa, z której Rosja nie zrezygnowała, ale nawet ją zaplanowała w swoim kolejnym kroku ku odbudowie strefy wpływów – wskazał gen. Komornicki.

Generał Komornicki: Rosja może już w tym roku zagrozić krajom bałtyckim

- Rosja już dziś jest na tyle silna, by być w stanie zagrozić krajom bałtyckim. To może być pod koniec roku. To tworzyłoby dylemat w stosunku do niezakończonej wojny na Ukrainie - dodał.

Generał zwrócił również uwagę, że w wyjątkowo niebezpiecznej sytuacji jest Polska. - Powinniśmy podnosić larum. Nie możemy przyjąć narracji zachodniej i być na kursie kolizyjnym ze Stanami Zjednoczonymi – uważa generał.

Generał Leon Komornicki uważa, że bez wsparcia Stanów Zjednoczonych Ukraina nie będzie w stanie wygrać wojny z Rosją. - Europa powinna być mediatorem, a nie podążać kursem przeciwko polityce i strategii Stanów Zjednoczonych – powiedział były wiceszef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.

- Europa nie ma żadnej siły, nie ma żadnej sprawczości, za wyjątkiem polityki i pieniędzy. (...) Przez 30 lat Europa spała głębokim snem. Nie można się pozbywać tego, co jest w europejskiej przestrzeni najistotniejsze, czyli przezorności. Jej nie może zabijać chciwość, a tak się stało. Robiono interesy za wszelką cenę z Rosją. Nie patrzono na to, co Rosja zaczyna wyczyniać w stosunku do swojego najbliższego otoczenia, ale także wewnątrz swojego państwa. Rosja rozprawiła się z opozycją polityczną na oczach całej Europy. Rozprawiała się z tą opozycją także na obszarze Unii Europejskiej – mówił gość Jacka Nizinkiewicza.

Wojsko
Jacek Czaputowicz o relokacji amerykańskich wojsk. Trump „mógłby i może to zrobić”.
Wojsko
Gen. Roman Polko: relokacja Amerykanów z Jasionki to nie jest gest polityczny
Wojsko
Ilu amerykańskich żołnierzy zostanie w Polsce?
Wojsko
Rosyjski atak na Ukrainę. Pociski spadły na Kijów, Polska poderwała myśliwce
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Wojsko
Czy osoby ze spektrum autyzmu mogą służyć w wojsku