Czterech spośród dziesięciu członków Rady Polityki Pieniężnej głosowało przeciwko przyjęciu sprawozdania finansowego Narodowego Banku Polskiego za 2018 r. W tym gremium takie różnice zdań w sprawach niezwiązanych bezpośrednio z polityką pieniężną zdarzają się bardzo rzadko – poprzednio przed dekadą. I mogą rzutować negatywnie na realizację podstawowych zadań RPP, czyli gremium decydującego o poziomie stóp procentowych w Polsce.
Czytaj także: Rady Polityki Pieniężnej bez entuzjazmu dla polityki płacowej NBP
Głosowanie odbyło się pod koniec kwietnia, ale jego wynik do wiadomości publicznej został podany dopiero w poniedziałek w „Raporcie o inflacji". Z dokumentu wynika, że przeciw byli Eugeniusz Gatnar, Łukasz Hardt, Jerzy Kropiwnicki oraz Kamil Zubelewicz.
Senat przyjął ustawę o jawności zarobków w NBP
– Każdy z nas kierował się własną oceną działalności zarządu NBP w roku 2018 – tłumaczy „Rzeczpospolitej" prof. Gatnar, który w przeszłości sam zasiadał w zarządzie banku centralnego. – W ubiegłym roku nastąpił największy w historii mojej obecności w NBP kryzys wizerunkowy tej instytucji, który doprowadził do dramatycznego obniżenia poziomu zaufania do banku centralnego. A to zaufanie ma duże znaczenie dla skuteczności polityki pieniężnej prowadzonej w ramach strategii bezpośredniego celu inflacyjnego – wyjaśnia.