Wczoraj laureaci odebrali nagrody. Konkurs, którego patronem medialnym jest nasza gazeta, organizuje i sponsoruje kancelaria Hogan & Hartson Jamka sp. k. Kancelaria tradycyjnie już do rywalizacji zaprasza studentów prawa i absolwentów studiów prawniczych z ostatnich trzech lat.
W konkursie mogą też brać udział studenci zagraniczni z polskich uczelni.
– Dobrze, że temat arbitrażu cieszy się zainteresowaniem, bo niestety na razie polscy arbitrzy nie są widoczni w wielkim świecie – tłumaczy adwokat Maciej Jamka, partner zarządzający kancelarii.
– Spraw w polskim arbitrażu nie jest jeszcze dużo, ale mają, z racji swojego skomplikowania, duże znaczenie – podkreśla prof. Tadeusz Ereciński.
Pierwsze miejsce w tym roku zajęła Barbara Skardzińska, kończąca właśnie studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim i nadal ucząca się w Szkole Głównej Handlowej. Napisała esej dotyczący niezwykle praktycznego aspektu międzynarodowych postępowań arbitrażowych – języka, w jakim toczy się spór. Choć najczęściej jest to oczywiście nadal angielski, ale w arbitrażu pomiędzy przedsiębiorcami z różnych państw obecne są też francuski, niemiecki, hiszpański, włoski, rzadziej inne.