Kanwą orzeczenia był wniosek obywatela do Okręgowej Rady Adwokackiej we Wrocławiu o udostępnienie informacji publicznej na temat adwokata M. O. Zawierał on kilkanaście pytań. Obywatel chciał wiedzieć m.in., na jakiej uczelni studiował adwokat, z jaką oceną mecenas ukończył studia, kiedy odbywał aplikację, z jakim wynikiem złożył egzamin adwokacki, czy toczyły się lub toczą wobec niego postępowania dyscyplinarne, a także czy wymierzono mu kary dyscyplinarne.
Palestra: działania te nie są realizowane w trosce o dobro publiczne
Dziekan ORA odmówił udostępnienia żądanych informacji, wskazując, że nie stanowią one informacji publicznej. Powołał się na orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego z 1 maja 2017 r. (sygn. akt I OSK 2777/16), wywodząc, że informacją publiczną jest informacja odnosząca się do sprawy publicznej, czyli uzyskiwana dla dobra ogółu, istotna z punktu widzenia poprawności funkcjonowania organów państwa, umożliwiająca społeczną ich kontrolę. Takiego charakteru nie ma informacja pozyskiwana z pobudek osobistych, czy w celu zakłócania funkcjonowania podmiotu zobowiązanego do udostępnienia informacji publicznej.
Dalej, powołując się na zasady doświadczenia życiowego, wskazano na kierowanie przez obywatela i członków jego rodziny do różnych rad adwokackich tożsamych co do treści wniosków o udostępnienie informacji publicznej odnoszącej się do przypadkowo wybranych adwokatów. „Okoliczność ta dowodzi, że działania te nie są realizowane w trosce o dobro publiczne lecz z pobudek osobistych” - podkreślono. Dodano, że nie da się rzeczowo uzasadnić, że takie działania podejmowane są na rzecz ogółu społeczeństwa, ale ich celem jest osiągnięcie osobistej korzyści majątkowej poprzez wygenerowanie kolejnych spraw odnoszących się do tych samych zagadnień, a dotyczących różnych adwokatów.
Czytaj więcej
Informacje ogólne dotyczące adwokata, odnoszące się do jego wykształcenia, tytułu naukowego, miejsca i formy prowadzonej działalności, ewentualnych postępowań dyscyplinarnych są informacją publiczną - uznał Naczelny Sąd Administracyjny.
Klienci powierzają swój los w ręce nieznanej osoby
W skardze obywatel, odwołując się do orzecznictwa sądów administracyjnych, wywodził, że informacje ogólne dotyczące wykonywania zawodu przez konkretnego adwokata, jego wykształcenia, tytułu naukowego, miejsca i formy prowadzonej działalności, ewentualnych postępowań dyscyplinarnych będą stanowić informację publiczną. Jak podkreślono w skardze, adwokat wykonując zawód zaufania publicznego musi liczyć się z zainteresowaniem społecznym swoją osobą, a obywatele mają prawo poznać osobę adwokata przez wiedzę o jego osiągnięciach, zdobytym wykształceniu, ocenach z egzaminu zawodowego, ewentualnych postępowaniach dyscyplinarnych, aktywności w samorządzie zawodowym. Dzięki temu można podjąć decyzję, czy powierzyć swoją sprawę danemu adwokatowi - argumentował skarżący.