Nagrali go w rozmowie z Marcinem Romanowskim. Prokurator może stracić posadę

Warszawski prokurator, bohater nagrania ujawnionego w tzw. aferze taśmowej Funduszu Sprawiedliwości, może zostać wydalony ze służby - jak wynika z ustaleń Onetu. Prokurator Jakub Romelczyk został nagrany w rozmowie z Marcinem Romanowskim.

Publikacja: 04.12.2024 11:56

Poseł PiS Marcin Romanowski

Poseł PiS Marcin Romanowski

Foto: PAP/Paweł Supernak

Jak ustalił Onet, prokurator Jakub Romelczyk może zostać wydalony ze służby. Jego rozmowa z byłym już wiceministrem sprawiedliwości Marcinem Romanowskim została nagrana w ramach tzw. afery taśmowej Funduszu Sprawiedliwości. Na nagraniu Romelczyk rozmawia z Romanowskim o zawiadomieniu, jakie do prokuratury złożył poseł (będącej wówczas w opozycji) Koalicji Obywatelskiej, i sugeruje, że losy tego zawiadomienia są już właściwie przesądzone na niekorzyść zawiadamiającego.

Czytaj więcej

Taśmy Tomasza Mraza. Prokurator Skała: ostrożnie z przeciekami do mediów

Prokurator Romelczyk na nagraniach Tomasza Mraza rozmawia z Marcinem Romanowskim. Może stracić posadę

Prokurator Jakub Romelczyk – jak wynika z ustaleń Onetu – miał zrobić karierę od prokuratury rejonowej po prokuraturę krajową w czasach, gdy rządziło Prawo i Sprawiedliwość. Pierwszego załamania jego ścieżka kariery doznała, gdy na początku 2024 roku prokurator generalny Adam Bodnar pozbawił go szefostwa nad warszawską prokuraturą regionalną. W maju tego roku zaś Onet ujawnił nagrania, zrobione potajemnie przez dyrektora Departamentu Funduszu Sprawiedliwości w MS Tomasza Mraza, na których znalazł się także prokurator Romelczyk.

Na tych nagraniach utrwalona została rozmowa wiceministra Romanowskiego z prok. Romelczykiem. Rozmawiają oni o zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa przez Zbigniewa Ziobrę (ówczesnego ministra sprawiedliwości), złożonym w lutym 2022 roku przez posła KO Witolda Zembaczyńskiego. Według zawiadomienia, Ziobro nie udzielił w terminie (21 dni) odpowiedzi na zapytanie poselskie, co też miało stanowić naruszenie przepisów i popełnienie przestępstwa przekroczenia uprawnień.

Afera taśmowa Fundusz Sprawiedliwości. Prokurator Jakub Romelczyk do Marcina Romanowskiego: „my na pewno odmówimy”

Właśnie w sprawie tego zawiadomienia do Romanowskiego zadzwonił prok. Romelczyk.

– No wiesz, my na pewno odmówimy (wszczęcia śledztwa – red. Onet), bo ja tu nie widzę podstaw, żeby wszczynać postępowanie. To jest totalny "becep", czyli brak cech przestępstwa, prawda? I to będzie na 100 proc. odmówione u nas, ale sąd śródmiejski orzeka, jak orzeka – stwierdza w rozmowie prok. Romelczyk, cytowany przez Onet.

Czytaj więcej

Obrońca Marcina Romanowskiego: "Prokuratura nagle dokleiła dodatkowy zarzut"

W trakcie rozmowy prokurator i ówczesny wiceminister naradzali się, w jaki sposób podejść do tego zawiadomienia. Umówili się m.in. na odpowiednie złożenie oficjalnego zapytania i odpowiedzi na nie między sobą.

– Powiem, żeby się zwrócili do ministerstwa, żeby udzielona została odpowiedź, i jak będziemy mieli tę odpowiedź pisemną od ciebie, to ja po prostu ją wykorzystam do tej decyzji – mówił prok. Romelczyk.

Jak informuje Onet, po opublikowaniu nagrań Adam Bodnar zdecydował o zawieszeniu prokuratora Romelczyka w wykonywaniu obowiązków służbowych na okres pół roku, który minął pod koniec listopada 2024.

Jakub Romelczyk może zostać wydalony ze służby prokuratorskiej. W tle nagrania z afery Funduszu Sprawiedliwości i Marcin Romanowski

Jak ustalił Onet, Romelczyk nie wróci jednak na razie do pracy.

"W dniu 7 listopada 2024 r. pierwszy Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Prokuratora Generalnego wydał postanowienie o przedstawieniu prokuratorowi Jakubowi Romelczykowi zarzutu popełnienia przewinienia dyscyplinarnego uchybienia godności urzędu w związku z treścią upublicznionego nagrania wyżej wskazanej rozmowy, która dotyczyła sposobu rozpoznania określonego zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa tj. czynu z art. 137 § 1 pkt 5 ustawy z dnia 28 stycznia 2016 r. - Prawo o prokuraturze" – przeczytać możemy w wiadomości e-mail prok. Anny Adamiak, rzecznik prasowej Prokuratora Generalnego, którą otrzymała redakcja Onetu.

Czytaj więcej

Do czego miał służyć Fundusz Sprawiedliwości, a do czego służył za rządów PiS

Prokurator Romelczyk pozostanie zawieszony do dnia 24 lutego 2025 roku. Zdecydował o tym Sąd Dyscyplinarny przy Prokuratorze Generalnym. Prokuratorowi grozi kara upomnienia, nagany, a nawet wydalenia ze służby prokuratorskiej.

Jak ustalił Onet, prokurator Jakub Romelczyk może zostać wydalony ze służby. Jego rozmowa z byłym już wiceministrem sprawiedliwości Marcinem Romanowskim została nagrana w ramach tzw. afery taśmowej Funduszu Sprawiedliwości. Na nagraniu Romelczyk rozmawia z Romanowskim o zawiadomieniu, jakie do prokuratury złożył poseł (będącej wówczas w opozycji) Koalicji Obywatelskiej, i sugeruje, że losy tego zawiadomienia są już właściwie przesądzone na niekorzyść zawiadamiającego.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Rezygnacja Julii Przyłębskiej to jest czysta kalkulacja
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką
W sądzie i w urzędzie
Upoważnienie do konta bankowego na wypadek śmierci. Jak zrobić to zgodnie z prawem?
Podatki
Pułapka na frankowiczów: po ugodzie może być PIT
Konsumenci
Jak otrzymać ulgę na prąd? Kto może mniej zapłacić za energię? Ekspert odpowiada
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Nieruchomości
SN: kiedy mieszkanie u rodziców prowadzi do zasiedzenia
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska