Szokujące ustalenia w sprawie śledztwa po wypadku premier Beaty Szydło

W sprawie wypadku byłej premier Beaty Szydło od początku forsowano winę kierowcy seicento. Czy nowe ustalenia wystarczą do wzruszenia wyroku? Prawnicy są podzieleni.

Publikacja: 16.01.2025 04:39

Oświęcim.  Miejsce wypadku kolumny rządowej z udziałem Beaty Szydło

Oświęcim. Miejsce wypadku kolumny rządowej z udziałem Beaty Szydło

Foto: PAP/Andrzej Grygiel

Postępowanie w sprawie wypadku rządowej kolumny w Oświęcimiu w lutym 2017 r. jest jednym z tych, w których dopatrzono się „poważnych zastrzeżeń, które powinny skutkować odpowiedzialnością karną i dyscyplinarną” – wskazuje opublikowany we wtorek „Raport” Prokuratury Krajowej (zbadano 200 spraw z lat 2016–2023).

Raport ujawnia kulisy śledztwa przeciwko Sebastianowi Kościelnikowi, kierowcy seicento, który został prawomocnie skazany (w 2020 r. przez Sąd Rejonowy w Oświęcimiu, wyrok utrzymał Sąd Okręgowy w Krakowie) za spowodowanie wypadku z rządowym audi, który w kolumnie rządowych pojazdów Biura Ochrony Rządu wiózł premier Beatę Szydło. Raport odsłania nieznane dotąd kulisy (śledztwo w części było niejawne, a cały proces – tajny). Są szokujące.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Wypadki
Wypadek w Bydgoszczy. Tramwaj wjechał w kamienicę
Wypadki
Na dworcu w Stargardzie zderzyły się dwa pociągi pasażerskie
Wypadki
Zmarł kolejny górnik, poparzony po zapłonie metanu w kopalni Knurów-Szczygłowice
Wypadki
Wypadek w kopalni Knurów-Szczygłowice, doszło do zapłonu metanu
Wypadki
Tragiczny pożar w schronisku. Nie żyje kilkadziesiąt zwierząt