Europa powinna wzmacniać swój potencjał wojskowy, ale przede wszystkim przemysł obronny w sytuacji zagrożenia ze strony Rosji – taki wniosek można wysnuć z wystąpień czołowych polskich polityków w trakcie konferencji Defence24 Days, która odbywa się na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Politycy stawiali akcent na najmniej optymistyczny scenariusz, gdy inne konflikty np. na Dalekim Wschodzie mogłyby spowodować, że armia amerykańska nie byłaby w stanie „obsługiwać” kilku frontów – wschodniej flanki NATO, konfliktu na Bliskim Wschodzie oraz potencjalnego konfliktu pomiędzy Chinami i Tajwanem. Nie ma też jasności, jak zachowałaby się administracja amerykańska, gdyby wybory prezydenckie wygrał Donald Trump.