Dwa nieznane obiekty w polskiej przestrzeni powietrznej. Nadleciały od strony Białorusi

Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało w sobotę o pojawieniu się nieznanego obiektu, który wleciał w polską przestrzeń powietrzną od strony Białorusi. Do poszukiwania obiektu zaangażowano dyżurnych sił Wojsk Obrony Terytorialnej. Wcześniej w polską przestrzeń powietrzną wleciał inny balon.

Aktualizacja: 13.05.2023 10:09 Publikacja: 13.05.2023 08:44

Dwa nieznane obiekty w polskiej przestrzeni powietrznej. Nadleciały od strony Białorusi

Foto: PAP/EPA

"Centrum Operacji Powietrznych odnotowało pojawienie się w polskiej przestrzeni powietrznej obiektu, który wleciał z kierunku Białorusi. Zgodnie z informacjami COP prawdopodobnie jest to balon obserwacyjny. Kontakt radarowy został utracony w okolicach Rypina" - informuje MON.

Czytaj więcej

Jacek Nizinkiewicz: Nie jest bezpiecznie za rządów PiS

"Dowódca Operacyjny podjął decyzję o uruchomieniu dyżurnych sił Wojsk Obrony Terytorialnej do poszukiwania obiektu"  - przekazano w komunikacie opublikowanym na Twitterze.

- Wczoraj wieczorem w okolicach miejscowości Białowieża z terenu Białorusi w polską przestrzeń powietrzną wleciał obiekt latający, został on jeszcze zaobserwowany w przestrzeni powietrznej Białorusi – powiedziała nam kapitan Ewa Złotnicka z Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

Czytaj więcej

Marek Kozubal: Poważny kryzys, gdy wojna u sąsiada

– Po przekroczeniu granicy prowadzony był monitoring radiolokacyjny tego obiektu, Również w chwili pojawienia się tego obiektu w polskiej przestrzeni powietrznej uruchomione zostały wszystkie obowiązujące w takich przypadkach procedury. Poderwana została para dyżurna MIG-29, a następnie F-16. Około pół godziny po północy obiekt ten przestał być widoczny przez nasze środki rozpoznania. Miało to miejsce w województwie kujawsko – pomorskim, w okolicach Rypina. Następnie o godzinie 5 rano Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych rozpoczął aktywację sił, które może wykorzystać do zadania poszukiwania tego typu obiektu. Zostało postawione zadanie dla dyżurnego śmigłowca SAR i aktualnie prowadzi on zadania poszukiwawcze nad tym rejonem. Od godz. 8 rano w przestrzeni powietrznej poszukiwania prowadzi bezzałogowy statek powietrzny. Przed godz. 8 rano poszukiwania rozpoczęła – uruchomiona przez Dowódcę Operacyjnego, grupa naziemnego poszukiwania z Wojsk Obrony Terytorialnej. Od godz. 5.30 na miejscu zdarzenia znajdują się również patrole policji, których zadaniem jest wsparcie poszukiwań – dodała kapitan Ewa Złotnicka.       

Z informacji, którą uzyskaliśmy od majora Witolda Sury, z dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej wynika, że o godzinie 5 rano w rejon poszukiwania został skierowany naziemny pododdział ratowniczo - poszukiwawczy z 8 Kujawskiej Brygady OT. W jego skład wchodzą m.in. ratownicy medyczni. Nie ma w tej grupie operatora statku bezzałogowego, którymi dysponują wszystkie brygady WOT. Zespół ten operuje w powiecie rypińskim. Jest bezpośrednio podporządkowany Dowódcy Operacyjnemu Rodzajów Sił Zbrojnych.

Informacje o drugim balonie nad Rosją

Centrum Operacji Powietrznych w piątek po południu odnotowało naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez obcy obiekt lecący od strony Białorusi - podaje Onet. Oceniono, że jest to najprawdopodobniej balon obserwacyjny.

— Trasa lotu tego obiektu była śledzona przez polskie radary, dopóki nie wleciał on do duńskiej przestrzeni powietrznej — powiedział w rozmowie z Onetem wysoki rangą wojskowy.

Informacje portalu potwierdził oficjalnie wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Błażej Poboży w rozmowie z TVN24.

Wysłano alert RCB

Do mieszkańców trzech województw wysłano w sobotę alert RCB w sprawie prowadzonych poszukiwań

Szczątki "niezidentyfikowanego obiektu wojskowego" pod Bydgoszczą

Pod koniec kwietnia MON podało, że w pobliżu miejscowości Zamość pod Bydgoszczą znaleziono "szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego". Tego samego dnia premier Mateusz Morawiecki (PiS) zasugerował, że obiekt ten może być rosyjską rakietą wystrzeloną w czasie ataku na Ukrainę w grudniu 2022 roku. Rosjanie mieli stracić kontrolę nad jednym z pocisków, pozbawionym głowicy bojowej, który był następnie monitorowany w polskiej przestrzeni powietrznej. Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o pocisk Ch-55.

"Centrum Operacji Powietrznych odnotowało pojawienie się w polskiej przestrzeni powietrznej obiektu, który wleciał z kierunku Białorusi. Zgodnie z informacjami COP prawdopodobnie jest to balon obserwacyjny. Kontakt radarowy został utracony w okolicach Rypina" - informuje MON.

"Dowódca Operacyjny podjął decyzję o uruchomieniu dyżurnych sił Wojsk Obrony Terytorialnej do poszukiwania obiektu"  - przekazano w komunikacie opublikowanym na Twitterze.

Pozostało 91% artykułu
Wojsko
Generał Skrzypczak o groźbach Rosji. „NATO też ma broń nuklearną”
Materiał Promocyjny
Dodatkowe korzyści dla nowych klientów banku poza ofertą promocyjną?
Wojsko
"Proszę nie zabierać środków". Prezydent przeciw obniżaniu wydatków na obronność
Wojsko
Obniżenie wydatków na obronność? Generał uspokaja. "Budżet będzie wzrastał"
Wojsko
Rząd planuje obniżenie wydatków na obronność? MON dementuje doniesienia
Materiał Promocyjny
Lidl Polska: dbamy o to, aby traktować wszystkich klientów równo
Wojsko
Marek Kozubal: Hity i buble, czyli obraz wojska w lustrze kontrolerów NIK