Aktualizacja: 21.02.2025 11:09 Publikacja: 01.07.2024 09:59
Marine Le Pen
Foto: REUTERS/Yves Herman
Euro zyskiwało w poniedziałek rano 0,6 proc. wobec dolara. Za 1 euro płacono wówczas 1,077 dol. Wspólna unijna waluta była więc najmocniejsza od połowy czerwca. Lekko słabła ona jednak wobec złotego. Chwilowo kurs spadł poniżej poziomu 4,30 zł za 1 euro.
Większego niepokoju związanego z francuskimi wyborami parlamentarnymi nie było widać również na europejskich rynkach akcji. Większość indeksów giełdowych ze Starego Kontynentu zaczynało poniedziałkową sesję od umiarkowanych zwyżek. CAC 40, główny indeks giełdy w Paryżu, rósł wówczas aż o 2,5 proc.
Złoty w czwartkowe popołudnie zyskiwał na wartości. Pomogła mu globalna słabość dolara.
Nasza waluta traciła w środę na wartości. Chociaż ruch był wyraźny, to na razie nie zmienia to głównego trendu.
Złoty w środowy poranek notował niewielkie zmiany. Wciąż jednak można mówić o jego sile.
Nowy tydzień rozpoczął się od lekkiego osłabienia krajowej waluty, ale w ciągu dnia udało jej się odrobić straty względem euro i dolara.
Złoty koryguje wzrosty po efektownym rajdzie z poprzednich dni, co przekłada się lekkie umocnienie najważniejszych walut.
Zapowiedziana podwyżka taryf na import stali oraz aluminium do Stanów Zjednoczonych grozi rozpoczęciem wojny handlowej z Unią Europejską. Jak na razie wygląda jednak na to, że inwestorzy nie wystraszyli się takiego zagrożenia.
Amerykański prezydent Donald Trump zaskoczył inwestorów, dokonując szybszych i większych podwyżek ceł, niż się spodziewali. Teraz zaczynają liczyć, jak ta decyzja może wpłynąć na zyski spółek giełdowych.
Dolar amerykański umocnił się, dolar kanadyjski i peso meksykańskie osłabły, indeksy giełdowe w Azji i Europie traciły, ropa zdrożała, a inwestorzy wyprzedawali kryptowaluty - to wstępne reakcje rynków na wojnę handlową rozpoczętą przez Trumpa.
Rynki finansowe spokojnie reagowały na pierwsze przemówienie Donalda Trumpa, po zaprzysiężeniu na 47. prezydenta USA.
W Etiopii, po pół wieku przerwy, znów zacznie działać giełda papierów wartościowych. Jest to element rządowego planu mającego na celu liberalizację gospodarki.
Wśród aktywów inwestycyjnych 2024 r. mocno błyszczał bitcoin. Więcej niż na nim można było jednak zarobić na kontraktach na kakao. Dobrym pomysłem było też kupowanie akcji z Wall Street oraz trzymanie złota.
W dniu ogłoszenia zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich majątki dziesięciu najbogatszych potentatów biznesowych na Ziemi urosły łącznie o 64 mld dol. Do końca tygodnia jeszcze trochę się powiększyły.
Amerykańskie indeksy giełdowe zwykle rosną w okresie od dnia głosowania do końca roku. Pierwsze sesje powyborcze często są spadkowe, ale w 2016 r. i 2020 r. były wzrostowe.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas