Aktualizacja: 24.11.2024 23:22 Publikacja: 08.12.2023 10:25
Foto: Bloomberg
Przez ostatnie dwa dni na rynku walutowym uwaga koncentrowała się wokół RPP. Ani jednak decyzja o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie, ani wczorajsza konferencja szefa NBP Adama Glapińskiego nie były w stanie ruszyć notowaniami złotego. Ten pozostaje pod wpływem nastrojów globalnych i tego co dzieje się z dolarem. To oznacza, że prawdziwe emocje czekają nas tak naprawdę dzisiaj.
O poranku złoty nieznacznie traci na wartości. Dolar drożeje o 0,1 proc. do poziomu 4,01 zł, euro jest wyceniane na 4,33 zł, zaś frank szwajcarski na 4,59 zł. Po południu te wartości mogą być już tylko wspomnieniem. Wszystko za sprawą publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy. To one są najważniejszym punktem dzisiejszej sesji. - Dziś w centrum uwagi światowych rynków będzie listopadowy raport z amerykańskiego rynku pracy. Oczekiwany jest nieznaczny wzrost liczby nowych etatów (oczekiwany odczyt to 180 tys. vs 150 tys. w październiku) m.in. za sprawą zakończenia strajków w firmach motoryzacyjnych, które obniżały wynik w poprzednim miesiącu. Dane powinny wpisać się w scenariusz „miękkiego lądowania” rynku pracy - wskazują ekonomiści banku PKO BP.
Notowania głównej pary walutowej (EUR/USD) osuwają się w piątkowy poranek o 1 proc., do 1,037.
Kurs głównej pary walutowej zniżkuje drugi dzień z rzędu i zmierza do testu dołka z połowy listopada. To oczywiście kiepska wiadomość dla złotego.
W środę silny dolar znów dał o sobie znać, a to był kulą u nogi dla złotego.
Dobra passa najważniejszej waluty cyfrowej trwa. Bitcoin ustanowił nowy rekord i jest coraz bliżej kosmicznego poziomu 100 tys. dolarów.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Środowy poranek przyniósł niewielkie zmiany notowań złotego. Emocje geopolityczne na razie zostały opanowane.
Notowania głównej pary walutowej (EUR/USD) osuwają się w piątkowy poranek o 1 proc., do 1,037.
Coraz szybciej rosną ceny w Rosji. Ze 100 towarów znajdujących się w koszyku konsumenckim Rosstatu (urzędu statystycznego) ponad 80 z nich drożeje „dramatycznie".
Kurs głównej pary walutowej zniżkuje drugi dzień z rzędu i zmierza do testu dołka z połowy listopada. To oczywiście kiepska wiadomość dla złotego.
Politycy na poziomie Unii Europejskiej i krajowym muszą działać, promując proste i niedrogie opcje inwestycyjne.
Po długich bojach rząd podjął decyzję na temat obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
W środę silny dolar znów dał o sobie znać, a to był kulą u nogi dla złotego.
Po pierwszych ukraińskich atakach amerykańskimi rakietami ATACMS rosyjscy inwestorzy rzucili się wyprzedawać akcje. W kilka godzin rosyjskie firmy na giełdzie w Moskwie straciły na wartości ponad 2 mld dol. Rubel jest najtańszy od 13 miesięcy.
Środowy poranek przyniósł niewielkie zmiany notowań złotego. Emocje geopolityczne na razie zostały opanowane.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas