Pozwana przez bank kobieta w marcu 2007 roku pozwana zawarła umowę o kredyt gotówkowy o wartości 5 775 złotych. Kredyt, udzielony w systemie sprzedaży ratalnej, został w całości spłacony.
W grudniu 2009 roku w wyniku konsolidacji sektora bankowego nastąpiło połączenie banków, w tym tego, który udzielił pozwanej kredytu. Operacja wymusiła konieczność ujednolicenia systemu informatycznego, w następstwie czego dokonano zmiany numerów umów zawartych z dotychczasowymi klientami, w tym także umowy zawartej z pozwaną. W czerwcu 2013 roku nowopowstały bank, uznając, że kobieta nie wywiązała się z przewidzianych umową warunków udzielenia kredytu, tj. brak spłaty, dokonał przelewu przysługującej mu wierzytelności na rzecz Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego. Fundusz skierował do kobiety korespondencję z propozycją polubownej spłaty zadłużenia. Z uwagi na brak spłaty, sprawa została skierowana na drogę postępowania sądowego.
W grudniu 2013 roku do Sądu Rejonowego w Kielcach trafił pozew o zapłat 6 705 zł. Sąd ten wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym. Kobieta złożyła sprzeciw, ale przekroczył ustawowy termin. Podnosiła zarzuty spełnienia świadczenia oraz przedawnienia roszczenia.
Sąd odrzucił sprzeciw, nakazowi zapłaty nadano klauzulę wykonalności i sprawa została przekazana do komornika.
Zastępca prokuratora generalnego Robert Hernand wniósł do SN skargę nadzwyczajną do nakazu zapłaty. Chce jego uchylenia.