Błędne pouczenie nie powinno szkodzić stronie

Gdy strona, na skutek błędnego pouczenia organu administracji zawartego w decyzji, złożyła do sądu administracyjnego inny środek zaskarżenia – to ten środek zaskarżenia powinien zostać rozpoznany przez sąd.

Publikacja: 16.01.2018 01:00

Błędne pouczenie nie powinno szkodzić stronie

Foto: Fotolia.com

W przypadku wydania przez organ administracji tzw. decyzji kasacyjnej, na podstawie art. 138 § 2 Kodeksu postępowania administracyjnego, stronie przysługuje prawo do wniesienia do sądu administracyjnego sprzeciwu od tej decyzji. Sprzeciw należy wnieść w terminie 14 dni do dnia doręczenia decyzji stronie. Jednak w sytuacji, gdy strona, na skutek błędnego pouczenia organu administracji zawartego w decyzji, złożyła do sądu administracyjnego inny środek zaskarżenia – skargę – i to po upływie 14-dniowego terminu, a w terminie otwartym do złożenia skargi, to ten środek zaskarżenia powinien zostać rozpoznany przez sąd. Zasadą jest, że błędne pouczenie w decyzji co do prawa wniesienia danego środka zaskarżenia nie powinno szkodzić stronie, która zastosowała się do tego pouczenia. Tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny w postanowieniu z dnia 29 listopada 2017 r. (II OZ 1463/17), w którym uchylił postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie z 13 września 2017 r. (sygn. II SA/Ol 639/17).

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce