Aktualizacja: 02.10.2019 14:37 Publikacja: 02.10.2019 14:37
Foto: Fotolia
Według roczników statystycznych Council of Bars and Legal Societes of Europe w Polsce jeden prawnik przypada na 618 mieszkańców. Dla porównania w Hiszpanii w roku 2015 na jednego prawnika przypadało 189, we Włoszech 250, a w Grecji 255 obywateli. Średnia dla Unii Europejskiej to jeden adwokat na 431 mieszkańców. Tak więc dążąc do średniej europejskiej należy przyjąć, że proporcja będzie jeszcze gorsza dla prawników.
Wydawałoby się, że prawnikom w Polsce powinno się żyć dobrze i dostatnie. Jest ich relatywnie mało, a klientów odpowiednio dużo. Nic bardziej mylnego. Ostatnio jedna z kancelarii adwokackich ogłosiła w Warszawie rekrutację. Kancelaria otrzymała w ciągu tygodnia prawie sto CV od młodych, ale też od doświadczonych prawników. Zaskoczenie było tym większe, kiedy pytano przyszłych pracowników o oczekiwania finansowe. Okazało się, że większość osób, która aplikowała o pracę, sama proponowała honorarium na poziomie 5,5 tys. – 6 tys. zł netto na fakturę. Po odprowadzeniu ZUS i podatków, taki prawnik godził się, by za 8 godziny tryb pracy, dostawać ok. 3500 – 4.000 zł na rękę. Dlaczego? Odpowiedź kryje się w statystykach.
Jazda w okresie trzymiesięcznego zatrzymania prawa jazdy ma skutkować cofnięciem uprawnień na pięć lat. Zdaniem ekspertów to sankcja nieproporcjonalna i naruszająca zasadę równości wobec prawa.
Pojawienie się tzw. seryjnego mordercy oznacza dla policji walkę z czasem, bo funkcjonariusze wiedzą, że może uderzyć ponownie. W takich przypadkach wyzwaniem jest też udowodnienie dokonania serii przestępstw. Śledczy mogą zastosować tzw. siedem złotych pytań i szukać "podpisu" sprawcy.
Czasowe zamrożenie albo obniżenie poziomu wynagrodzeń sędziów jest dopuszczalne. Musi to być jednak zapisane w ustawie, uzasadnione celem interesu ogólnego i podlegać skutecznej kontroli sądowej.
Odpowiedzią sądów na zapowiedzi o charakterze politycznym jest skrupulatne trzymanie się prawa i najsprawniejsze orzekanie dystansujące się od emocji - mówi „Rzeczpospolitej” prof. Krzysztof Wiak, nowy prezes Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.
Praca ponad 40 godzin tygodniowo powinna uprawniać do wynagrodzenia za nadgodziny - uznał w środę Sąd Najwyższy w uchwale podjętej przez skład siedmiu sędziów.
Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że nadzoruje przebieg postępowań wyjaśniających i dyscyplinarnych prowadzonych wobec sędziego Michała Mańkowskiego, orzekającego w wydziale karnym Sądu Rejonowego w Kozienicach.
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką? W przypadku samochodów marki Mercedes niezmienne jest jednak to, że wszystkie łączą wysoką efektywnością oraz lokalnie bezemisyjną jazdą z osiągami, komfortem i bezpieczeństwem.
Decyzja o redukcji wynagrodzenia sędziemu Maciejowi Nawackiemu z pewnością wykracza poza uprawnienia administracyjne prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie.
Nawet jeżeli to pracownik zainicjował proces, szef może zapłacić m.in. zaliczkę na koszty przeprowadzenia dowodów czy innych czynności, a także opłaty kancelaryjne.
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar podpisał cztery rozporządzenia, regulujące wysokość opłat za niektóre usługi adwokatów i radców prawnych. Podnoszą one wybrane stawki dla prawników z urzędu, jak i z wyboru.
Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście oddalił powództwo adwokata, który domagał się zapłaty za dyżur w postępowaniu aresztowym. Mecenas nie składa jednak broni, może też liczyć na poparcie stołecznej ORA i Naczelnej Rady Adwokackiej.
Kwestia odpłatności za dyżury obrońców, którzy mają świadczyć natychmiastową pomoc zatrzymanym, jest częścią szerszego problemu działania i finansowania systemu pomocy prawnej dla ubogich – twierdzi Ministerstwo Sprawiedliwości. Jednocześnie niczego w tej kwestii nie obiecuje.
Zatrzymany będzie miał prawo do natychmiastowej pomocy obrońcy już od pierwszego przesłuchania. Jednak państwo chce płacić tylko za świadczoną pomoc, a nie gotowość do jej udzielenia.
Rozporządzenie o kosztach urzędówek zostanie uzupełnione o wynagrodzenia za pomoc prawną świadczoną przez radców prawnych w postępowaniach przed sądami apelacyjnymi. Przepisy te "zniknęły" podczas poprzedniej nowelizacji.
Wyższe stawki za bardziej skomplikowane urzędówki mają szansę wejść w życie w przyszłym roku. Ministerstwo Sprawiedliwości myśli jednak o wdrożeniu już teraz jasnych zasad i metodyki ustalania stawek przez sędziów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas