Europejskie linie lotnicze przegrywają z Arabami i Chińczykami. Ale mówią: „dość!”

Geopolityka, ostre wymagania środowiskowe, obowiązujące umowy społeczne – to wszystko powoduje, że europejskie linie lotnicze są osłabione w konkurencji z przewoźnikami z Bliskiego Wschodu, Chin i Turcji.

Publikacja: 17.12.2024 05:03

Linie lotnicze z Bliskiego Wschodu czy Azji nie muszą się przejmować sankcjami czy polityką klimatyc

Linie lotnicze z Bliskiego Wschodu czy Azji nie muszą się przejmować sankcjami czy polityką klimatyczną. Ich marże i zyski są zatem znacznie wyższe

Foto: AdobeStock

Chińsko-arabsko-turecka konkurencja otrzymuje nieustannie wsparcie od swoich rządów. Dzięki nieustannym inwestycjom w infrastrukturę nie mają obowiązku stosowania domieszek drogiego ekologicznego paliwa. A ponieważ nie ma tam związków zawodowych, nie ma również nacisków płacowych tak silnie odczuwanych przez linie europejskie.

Konflikty ich nie dotyczą

Pozostało jeszcze 94% artykułu

79 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Transport
Alarm kancelarii obsługujących pasażerów. Komisja Europejska chce zmian
Transport
Nalot tanich linii lotniczych na Polskę. To lato będzie rekordowe
Transport
Japońska ANA potrzebuje nowych samolotów, bo rośnie turystyka
Transport
Strajki w Niemczech i Grecji. Wielkie zakłócenia w podróżach
Transport
Francuska prasa podgrzewa stary temat. Polska miałaby wejść w struktury Airbusa
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”