Znajdzie się ona w ciągu drogi ekspresowej S 51, obejmie 14,7 km od węzła Olsztyn-Południe do węzła Olsztyn Wschód. Trasa, która od południa będzie omijać Olsztyn zostanie zbudowana na terenie zarówno Olsztyna jak i gmin Stawiguda, Purda, Barczewo. W okolicy wsi Wójtowo nowa trasa połączy się z droga krajową nr 16, która prowadzi z Olsztyna na Mazury. Inwestycja Budimexu będzie realizowana w systemie „Projektuj i buduj".
Obecny przy podpisaniu umowy pomiędzy GDKiA, a Budimexem wiceminister infrastruktury i budownictwa Jerzy Szmit przypomniał, że o tę drogę od bardzo wielu lat zabiegali "politycy wszystkich opcji". "To, że jest umowa, że powstanie obwodnica to wspólny sukces ludzi, którzy tu mieszkają" - mówił Szmit, który od wielu lat jest aktywnym politykiem PiS w warmińsko-mazurskim.
Marszałek warmińsko-mazurskiego Gustaw Marek Brzezin podkreślił, że obwodnica Olsztyna znacznie polepszy komunikację drogową w tej części regionu, co może się przełożyć na wzrost atrakcyjności inwestycyjnej.
Obwodnicę Olsztyna będą budowały dwie firmy: Budimex od wschodniej strony, zaś od zachodniej konsorcjum firm Intercor z Zawiercia oraz Most z Sopotu (10 km drogi zbudują za 387,5 mln zł). Budowa zachodniej części obwodnicy już jest prowadzona, ale rozpoczęto ją z kłopotami, ponieważ jeden z uczestników przetargu odwołał się, bezskutecznie, od rozstrzygnięcia do Krajowej Izby Odwoławczej.
Obecny na podpisaniu umowy prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz zwrócił uwagę, że do pełnej budowy południowej obwodnicy Olsztyna potrzebny jest kolejny przetarg - na budowę węzła Olsztyn Pieczewo. "W mojej ocenie taki przetarg winien być rozpisany jak najszybciej, by powstała pełna inwestycja" - powiedział w rozmowie z PAP Grzymowicz.