Po portugalsku „fado" oznacza los, przeznaczenie. Centrum fado stał się największy port Portugalii – Lizbona. Piosenki utrzymane były w wolnym rytmie i z reguły zawierały sentymentalne opowieści. Najczęściej rozbrzmiewały one w licznych tawernach.
Na początku XX w. fado przeszło dość istotną metamorfozę. Stało się bojowe i lewicowe. Po przewrocie faszystowskim na początku było cenzurowane, a potem wykorzystane do nacjonalistycznej propagandy. Zainteresowanie tą muzyką spadło po rewolucji goździków, bo kojarzyło się z pokonanym reżimem. Dziś stopniowo się odradza i znów zaczyna cieszyć popularnością, zwłaszcza w Lizbonie.
W brytyjsko-portugalskim dokumencie przewodniczką po miejscach ważnych dla tej muzyki jest Mariza (na zdjęciu), międzynarodowa gwiazda fado. Jest dobrze znana w Polsce, często u nas koncertuje. Pochodzi z Mozambiku, jej ojciec był Portugalczykiem, a matka Afrykanką.
Naprawdę nazywa się Marisa dos Reis Nunes. Jako dziecko przeprowadziła się z Afryki do Europy i zamieszkała w Portugalii. Rozpoczęła intensywną pracę nad barwą głosu. Ćwiczenia przyniosły rezultaty. Pierwszy album zatytułowany „Fado em mim" (Fado we mnie) z 2001 roku okazał się hitem na lokalnym rynku i otrzymał poczwórną platynową płytę. Krytycy i prasa zgodnie ogłosili narodziny nowej gwiazdy stylu fado.
Portugalska stacja radiowa Central FM przyznała jej nagrodę „Voice of fado". W roku 2003 Mariza otrzymała nagrodę BBC dla najlepszego europejskiego wykonawcy world music (Best European World Music Artist Award). W roku następnym zaś wspólnie ze Stingiem wykonała nieformalny hymn igrzysk olimpijskich 2004 w Atenach „A Thousand Years".