Superseriale

Nie lubię rocznych podsumowań – punkcików, tabelek i zestawień. Tak wielu rzeczy nie da się uczciwie porównać w tych samych kategoriach i wszelkie próby upchnięcia ich w tym samym rankingu od razu zdradzają fałszywość przesłanek, nawet tych teoretycznie obiektywnych. Dlatego poniższa lista najlepszych seriali roku 2012 jest radośnie subiektywna. Moje serialowe widzimisię.

Publikacja: 16.12.2012 18:00

"Homeland"

"Homeland"

Foto: Przekrój

Breaking Bad

Od dobrych kilku lat nie ma dla mnie króla ponad „BB". Oglądam, choć boli. Boli, bo przemiana Waltera White'a (Bryan Cranston) z dotkniętego nieszczęściem ciapciaka w pozbawionego moralnych skrupułów kryminalnego masterminda zmusza do bezpośredniej konfrontacji z tytułowym złem. Szczerze mówiąc, marzę o tym, by twórca serii, Vince Gilligan, uśmiercił wreszcie swojego bohatera, bo moje poczucie sprawiedliwości cierpi i łka. Najprzewrotniejsza promocja dobra, jaką widziałam.

Homeland

Zeszłoroczna sensacja nie obniża lotów ani o piędź. Szpiegowska afera, CIA, terroryzm, tematy tak ograne w kinie, zyskały tu zupełnie nowe oblicze. Żmudna rzeczywistość zamiast triumfalnych zwycięstw, ambiwalencja i niepewność w miejsce przekonania o jedynie słusznej racji wyróżniają „Homeland" na tle innych produkcji o podobnej tematyce, tak jak „The Wire" różniło się od reszty policyjnych serii. A Claire Danes nie miała tak dobrej roli od czasu serialu „Moje tak zwane życie".

Dziewczyny

Ekscytująca nowa jakość – klimat znany z amerykańskiego kina niezależnego przesączył się na mały ekran. Dużo dialogów (świetnych), szczere wynurzenia na temat seksu, miłości i przyjaźni – stworzone przez Lenę Dunham „Dziewczyny" są wszystkim tym, co „Seks w wielkim mieście" tylko udawał. Czyli obezwładniająco zabawną opowieścią o kobietach dla kobiet. A wiem, że panowie też oglądają z przyjemnością.

Community

To jedyny serial, podczas oglądania którego regularnie krzyczę: „Właśnie po to wynaleziono telewizję!". Wiem, że hermetyczne metażarty, które giną w przekładzie, to poważna bariera w niesieniu tego kaganka oświaty w lud, ale spróbuję. Napakowany odniesieniami do filmów, seriali, komiksów czy muzyki festiwal nerdozy jest najzręczniej napisaną, zaplanowaną do ostatniego szczegółu na najdalszym planie (Nie wierzycie? Wpiszcie w Google „Community" i „Beetlejuice") historią bardzo pięknej przyjaźni. Skąd cytat, koteczku?

Mad Men, Parks and Recreations, Sherlock

Ostatnie miejsce przyznaję dobrym serialom, których nie oglądam lub które oglądam, lecz ich nie lubię. Wzbijając się na wyżyny obiektywizmu, uznałam, że w tym subiektywnym zestawieniu muszą jednak się znaleźć. No to są.

Bez tajemnic, Krew z krwi

Poza konkursem, w kategorii „dobre, choć polskie", uroczyście wyróżniam dwie produkcje serialowe, które oglądałam bez bólu i nie czując, że ktoś chce obrazić moją inteligencję. Oby rok 2013 przyniósł jeszcze kilka takich.

À propos nadchodzącego roku, to jest na co czekać: Alan Ball porzucił wampiry i wraca z „Banshee", Frank Darabont porzucił zombie i wraca z gangsterami w „L.A. Noir", a David Fincher zadebiutuje w telewizorze politycznym dramatem „House of Cards" z Kevinem Spaceyem w roli głównej. Wyczekuję także „Bates Motel" – serialowego prequelu „Psychozy" Hitchcocka – oraz wyprodukowanych wspólnie przez BBC i TVP „Szpiegów w Warszawie" ze znanym z „Doktora Who" Davidem Tennantem. Oby Majowie się mylili co do tej apokalipsy, bo żal byłoby nie zobaczyć.

Breaking Bad

Od dobrych kilku lat nie ma dla mnie króla ponad „BB". Oglądam, choć boli. Boli, bo przemiana Waltera White'a (Bryan Cranston) z dotkniętego nieszczęściem ciapciaka w pozbawionego moralnych skrupułów kryminalnego masterminda zmusza do bezpośredniej konfrontacji z tytułowym złem. Szczerze mówiąc, marzę o tym, by twórca serii, Vince Gilligan, uśmiercił wreszcie swojego bohatera, bo moje poczucie sprawiedliwości cierpi i łka. Najprzewrotniejsza promocja dobra, jaką widziałam.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Telewizja
„The Last of Us” bije rekord w Ameryce, a zagrożenie rośnie
Telewizja
„Duduś”, który skomponowała muzykę „Stawki większej niż życie” i „Czterdziestolatka”
Telewizja
Agata Kulesza w akcji: TVP VOD na podium za Netflixem, Teatr TV podwoił oglądalność
Telewizja
Teatr TV i XIII księga „Pana Tadeusza" napisana przez Fredrę
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Telewizja
Teatr TV odbił się od dna. Powoli odzyskuje widownię i artystów