Iwona, księżniczka Burgunda w Teatrze Narodowym

Zaskakująca „Iwona, księżniczka Burgunda" w Teatrze Narodowym - pisze Jan Bończa-Szabłowski.

Aktualizacja: 29.10.2014 14:19 Publikacja: 29.10.2014 08:49

„Iwona, księżniczka Burgunda"

„Iwona, księżniczka Burgunda"

Foto: Teatr Narodowy, Krzysztof Bielinski Krzysztof Bielinski Krzysztof Bielinski

Od warszawskiej premiery w 1957 roku utwór Gombrowicza grany był na świecie ponad 200 razy. W zdecydowanej większości inscenizacji oglądamy zderzenie dwóch światów. Pełnego blichtru, sztuczności i konwenansów reprezentowanego przez królewski dwór i tego naturalnego, który symbolizuje tytułowa bohaterka.

Sama obecność Iwony na królewskim dworze upokarza wszystkich. Ludzie ustawieni wygodnie na posadach czują się zagrożeni, nie spełniają się dobrze w swoich funkcjach, zmuszeni są odgrywać coraz głupsze role, brnąć w niedorzeczne sytuacje. Kiedy zaczynają patrzeć na siebie jej oczami, z każdego wyłażą rzeczy wstydliwe, nieprzystojne, głupie. Jak pisał Jan Kott: „wszyscy są przez Iwonę upupieni, każdy czuje, że mu rośnie jakaś potworna gęba".

W dzisiejszych czasach reżyserzy, sięgając po „Iwonę...", ostrze groteski kierują najczęściej w stronę celebrytów, ich świata pozorów i wydumanych wartości. W starciu z takim światem ludzie normalni, tacy jak ona, nie mają żadnych szans. Wydają się niereformowalni, bo nie dają się „sformatować". Stają się zagrożeniem, wyrzutem sumienia i dlatego trzeba ich zniszczyć.

Przeciwstawiając groteskowość dworu naturalności Iwony, reżyser Agnieszka Glińska dopisała do tej opowieści motyw z księcia i żebraka. Pokazała, że Królowa Małgorzata w swym rozmemłaniu jest bardzo bliska „niesformatowanej" Iwonie. I że to zwykła ironia losu sprawiła, że przyszło im zajmować takie a nie inne miejsce w świecie.

Jest w tym spektaklu kilka artystycznych perełek. Przede wszystkim Ewa Konstancja Bułhak. Rozpiętość możliwości aktorskich, jaką zaprezentowała w postaci Królowej Małgorzaty, rozciągała się między Helen Mirren (grającą niedawno Elżbietę II) a... Wandą Łuczycką, która specjalizowała się w tzw. kobietach z ludu i notabene wystąpiła w prapremierze utworu w warszawskim Dramatycznym. Jerzy Radziwiłowicz i Marcin Hycnar kontynuowali swą owocną przygodę z Gombrowiczem zapoczątkowaną przed laty u Jerzego Jarockiego.

Radziwiłowicz pokazał  Króla Ignacego w sposób wyborny, z niezwykłą precyzją i klasą. Postać Szambelana wręcz uskrzydliła Marcina Hycnara. W jego wykonaniu był on bliskim krewnym szekspirowskiego Poloniusza. Iwona Martyny Krzysztofik prowokowała swą nieokreślonością, a także zaskoczyła „gadatliwością". Doceniając sprawność ruchową Pawła Paprockiego, nie dostrzegłem w jego księciu Filipie dalekiego krewnego Henryka ze „Ślubu" czy wręcz Hamleta. Może inaczej będzie w przypadku Piotra Piksa, który gra tę postać w dublurze.

Od warszawskiej premiery w 1957 roku utwór Gombrowicza grany był na świecie ponad 200 razy. W zdecydowanej większości inscenizacji oglądamy zderzenie dwóch światów. Pełnego blichtru, sztuczności i konwenansów reprezentowanego przez królewski dwór i tego naturalnego, który symbolizuje tytułowa bohaterka.

Sama obecność Iwony na królewskim dworze upokarza wszystkich. Ludzie ustawieni wygodnie na posadach czują się zagrożeni, nie spełniają się dobrze w swoich funkcjach, zmuszeni są odgrywać coraz głupsze role, brnąć w niedorzeczne sytuacje. Kiedy zaczynają patrzeć na siebie jej oczami, z każdego wyłażą rzeczy wstydliwe, nieprzystojne, głupie. Jak pisał Jan Kott: „wszyscy są przez Iwonę upupieni, każdy czuje, że mu rośnie jakaś potworna gęba".

Teatr
„Seks, Hajs i Głód”, czyli przydałby się wykrywacz teatralnych postaci
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Teatr
Perceval wystawia Zolę w Krakowie
Teatr
„Nie trzeba było tego mówić”, czyli jak wywołaliśmy aferę
Teatr
Niemieckie teatry zmagają się z kryzysem finansowym
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Teatr
Teatr 2024, czyli iluzja konkursów ministerialnych. Krzysztof Warlikowski najlepszy
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego