Nuri Mahmud: Zamknijcie niebo nad Afrin

Najgorsze, co nas spotyka, to cisza. Cisza ze strony światowych potęg, ze strony mediów i autorytetów – mówi rzecznik kurdyjskiej YPG przebywający w Kamiszli, przy granicy z Turcją.

Aktualizacja: 26.03.2018 09:57 Publikacja: 25.03.2018 18:52

Nuri Mahmud jest rzecznikiem YPG (Powszechnych Sił Obrony) – kurdyjskich sił zbrojnych w Północnej S

Nuri Mahmud jest rzecznikiem YPG (Powszechnych Sił Obrony) – kurdyjskich sił zbrojnych w Północnej Syrii.

Foto: YouTube

Rzeczpospolita: Dlaczego Afrin stało się celem tureckiego ataku?

Nuri Mahmud: Afrin było atakowane nie tylko przez siły tureckie, ale także przez ISIS i Al-Kaidę. Kiedyś miasto i cała prowincja były spokojnym, pięknym miejscem, w którym żyła ludność cywilna. Ludzie ściągali tu z całej Syrii ogarniętej wojną. Nie było militarnych powodów, by nas atakować. Stało się tak za sprawą niezrozumiałej decyzji tureckiego prezydenta Recepa Erdogana. Istnieje ogromna nierównowaga w wyposażeniu YPG i armii tureckiej. Turcja jest członkiem NATO i wie, że stoją za nią inne państwa. Dlatego mogła wejść do Afrin. Ale YPG jest gotowe do walki o odzyskanie tych terenów. Nie mamy wyboru. Teraz musimy jednak zająć się ludnością cywilną, którą trzeba było ewakuować, bo nie ma nic ważniejszego niż ludzie.

Czytaj dalej RP.PL.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1051
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1050
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1049
Świat
Shahla Kazimova: W Azerbejdżanie już wcześniej była duża nieufność do Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448410;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1045