Dzięki korzystnemu układowi świąt przypadających na początku maja wielu Polaków spędzi poza pracą ponad tydzień. Kolejna okazja do przedłużonego wypoczynku to 31 maja i Boże Ciało. Rosną szanse ustanowienia kolejnego dnia wolnego, a w praktyce długiego weekendu. Senatorowie zdecydowali się nie odrzucać petycji mówiącej o tym, by czerwoną kartką w kalendarzu stał się drugi Dzień Zesłania Ducha Świętego, czyli poniedziałek Zielonych Świątek. To święto ruchome; w tym roku przypada 21 maja.
O tym, że do Senatu trafiła petycja w tej sprawie, pisaliśmy jako pierwsi w lutym. Jej autorem jest Fundacja Naukowa Katolików Eschaton, która uzasadnia, że drugi dzień Zielonych Świątek obchodzono od 1925 roku jako dzień wolny, a zmienili to dopiero komuniści. Wciąż jest dniem wolnym np. w Holandii i Szwajcarii, a w Polsce wiąże się z nim bogata obrzędowość, szczególnie na wsi. To majenie domostw tatarakiem i gałązkami brzozy.
W ubiegły czwartek petycją zajęła się senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji. Niektórzy senatorowie nie kryli swojego entuzjazmu. – Ta inicjatywa wydaje mi się bardzo cenna i zasługująca na poparcie – mówił senator PiS Zbigniew Cichoń. Sugerował, by już na tym etapie komisja senacka pozytywnie zaaprobowała petycję. Ostatecznie zdecydowano się wystąpić o opinie do Episkopatu oraz Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Co na to biskupi? Rzecznik Episkopatu ks. Paweł Rytel-Andrianik, mówi „Rzeczpospolitej”, że nie może odnieść się do sprawy, dopóki nie wpłynęło oficjalne pismo z Senatu.
A ministerstwo? Dotąd w podobnych sprawach nie zajmowało jasnego stanowiska. Przykładowo w październiku ubiegłego roku Sejmowa Komisja do spraw Petycji zajmowała się inną inicjatywą, w sprawie ustanowienia dnia wolnego od pracy w Wielki Piątek. Niezależnie z interpelacją dotyczącą tej samej sprawy wystąpił poseł PO Marian Zembala.