Sąd Okręgowy w Szczecinie orzekł w środę w pierwszej instancji, że historyk i publicysta Sławomir Cenckiewicz jest winny zniesławienia posła PO Sławomira Nitrasa i musi przeprosić za jeden z trzech udostępnionych przez siebie wpisów na Twiterze. Wyrok spotkał się z wieloma głosami krytycznymi. Czy informacje w memie można w ogóle traktować poważnie?
Memy z założenia są satyryczne. Można powiedzieć, że jest to ich naturalna forma. To nie oznacza, że same w sobie nie mogą być poważne. Różne dziedziny nauki, takie jak socjologia, psychologia czy antropologia, badają memy, ponieważ dzięki nim możemy określić nastroje społeczne. Mimo że mem z założenia jest śmieszny, może być ciekawym obiektem badawczym.
Czy informacja przekazana w memie może być traktowana na równi np. z artykułem prasowym?
To są różne formy, to trochę jakby porównać skecz do informacji z Państwowej Agencji Prasowej. Kluczowe są intencje i forma. Informację z agencji prasowej należy traktować poważnie, bo jest to instytucja mająca swoją wiarygodność. Działania satyryczne z założenia mają być śmieszne, lecz to, że coś jest zabawne, nie oznacza, że nie jest krzywdzące, a niekiedy nawet niebezpieczne. Gdy np. ktoś nawołuje do nienawiści, podchodzi pod paragraf.
Czy za żart w kabarecie też można kogoś oskarżyć o zniesławienie?