Niby nic w tym atrakcyjnego, ale bydgoszczanie wykorzystali tę okazję do promocji swojego miasta.
Już 16 lat temu, dzięki zabiegom znanego społecznika, dawniej posła, a obecnie radnego Stefana Pastuszewskiego, stanął tam pomnik 18. południka. Natomiast nieco ponad rok temu – 18 stycznia 2010 r. o godz. 18 – znów z inicjatywy Pastuszewskiego powołano Bractwo 18. Południka, które od tego czasu prowadzi społeczną akcję oznaczania tej symbolicznej linii. – Mamy już w mieście 12 szyldów z napisem „18. południk” – mówi Maria Papała z bractwa i dodaje, że w wyborze oznaczenia istnieje pełna dowolność. – Można powiesić na domu tabliczkę, a można też postawić figurkę i do niej przyczepić informację.
Dziś, 18 lutego, na bydgoskim Starym Rynku ma stanąć żywy 18. południk. Z zapalonymi świeczkami, lampionami i latarkami mieszkańcy Bydgoszczy oznajmią światu, jak bardzo są zadowoleni ze swojego szczególnego położenia na ziemskim globie.
Do rodziny miast, przez które przebiega 18. południk, należą także Sztokholm i Dubrownik. W samym województwie kujawsko-pomorskim związane są z nim 34 miejscowości.