Gospodarze wciąż wierni tradycji

Lubelscy producenci rolni cenią sobie wartości rodzinne. Najbliższa przyszłość nie przyniesie rewolucji, bo młode pokolenie myśli podobnie.

Aktualizacja: 14.04.2016 19:47 Publikacja: 14.04.2016 18:09

Gospodarze wciąż wierni tradycji

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki

– Rolnictwo na wschodzie Polski stoi tradycyjnymi wartościami – mówi Aneta Uss-Lik z firmy badawczej Martin & Jacob. Z tegorocznego badania Agribus, które przeprowadziła na zlecenie Banku BGŻ BNP Paribas, wynika, że w województwie lubelskim 74 proc. rolników deklaruje, że przekaże swoje gospodarstwo dzieciom. Średnia dla całego kraju to 57 proc.

Na Lubelszczyźnie jest najwięcej rolników w kraju – odsetek wynosi aż 87 proc. – którzy decyzje dotyczące gospodarstw podejmują z współmałżonkiem. Przeciętna dla Polski jest o 17 pkt proc. niższa.

– Na ścianie zachodniej gospodarstwa rolne częściej niż na ścianie wschodniej funkcjonują jako przedsiębiorstwa rolne. We wschodnich województwach zarządzenie gospodarstwem rolnym jest często tożsame z gospodarstwem domowym, bo kluczowe decyzje w obu tych przypadkach podejmuje się w gronie najbliższej rodziny – wyjaśnia Aneta Uss-Lik.

Rolnictwo jest jednym z filarów lubelskiej gospodarki. Produkty rolno-spożywcze stanowią 22 proc. wartości wszystkich sprzedanych towarów z tego województwa. Na region przypada na nie ponad 80 proc. krajowej produkcji malin, blisko 50 proc. porzeczek oraz po niemal 30 proc. truskawek i agrestu. Ma również silną pozycję w produkcji jabłek.

Znakiem rozpoznawczym rolnictwa Lubelszczyzny jest jego duże rozdrobnienie. Ponad połowa gospodarstw ma nie więcej niż 5 ha użytków rolnych. W sumie w regionie jest 178,1 tys. gospodarstw.

Użytki rolne zajmują na Lubelszczyźnie niemal 1,39 mln hektarów, czyli 9,5 proc. areału krajowego oraz ponad 70 proc. powierzchni tego województwa. Przypada na niego jedna dziesiąta łącznych zasiewów w Polsce. To sprawia, że zajmuje pod tym względem trzecie miejsce w kraju, za Wielkopolską i Mazowszem.

Tradycyjne podejście do prowadzenia gospodarstw na Lubelszczyźnie szybko się nie skończy. Aneta Uss-Lik wyjaśnia, że młodzi rolnicy z tego regionu deklarują kultywowanie dotychczasowych wartości. —Beata Drewnowska

Społeczeństwo
Sondaż: Jak Polacy oceniają pontyfikat papieża Franciszka?
Społeczeństwo
Państwo w państwie. Miliony za śmieci na koszt mieszkańców gminy.
Społeczeństwo
Kruche imperium „Królowej Zakopanego”
Społeczeństwo
Wyborcy jednego z kandydatów na prezydenta zdecydowanie za wysłaniem polskich wojsk na Ukrainę
Społeczeństwo
Motocyklowa nonszalancja na drogach