Fizyczna zapora na granicy z Białorusią znacząco utrudniła nielegalną migrację, jednak całkowicie jej nie wyeliminowała. A chętnych – choć znacząco mniej niż rok temu – zaczęło ostatnio przybywać.
Dane Komendy Głównej Straży Granicznej pokazują, że od stycznia do 13 listopada wbrew prawu ze strony Białorusi próbowało się do nas przedostać 9914 osób (średnio miesięcznie od ok. 300 do ponad 700). Od połowy roku ta liczba rosła – w sierpniu próby podjęły 793 osoby, miesiąc później już 1144, a w październiku – aż 2315. Ten miesiąc także może okazać się rekordowy, bo w niecałe dwa tygodnie przyłapano na tym 1047 cudzoziemców. Wielu, widząc mur, wycofuje się.
Czytaj więcej
W piątek przedstawiciele MSWiA skontrolowali początkową fazę instalacji zaawansowanego technologicznie sprzętu monitorującego wzdłuż ogrodzenia na granicy z Białorusią, które wzniesiono, aby zapobiec przedostawaniu się tysięcy migrantów do kraju członkowskiego Unii Europejskiej.
– Imigranci chcą wykorzystać ostatni moment, kiedy uruchomienie na całej długości bariery elektronicznej, poza zaporą fizyczną, praktycznie całkowicie wyeliminuje możliwość przekroczenia granicy w sposób nielegalny. Wiemy o tym, bo monitorujemy fora imigrantów – tłumaczy por. Anna Michalska, rzeczniczka KG Straży Granicznej.
Pierwszy odcinek bariery elektronicznej, liczący 21 km, został oddany trzy dni temu.