Komisja Majątkowa, która zwracała Kościołowi majątek zrabowany przez komunistów niezgodnie z peerelowskim prawem, oddała ok. 66 tysięcy hektarów ziemi, wypłaciła 143 mln złotych rekompensat i zwróciła niemal 500 budynków. Jest wśród nich 45 budynków sakralnych oraz 26 szkół, 19 szpitali, dziewięć przedszkoli, osiem domów dziecka, dziesięć domów pomocy społecznej. Najczęściej były one prowadzone przez zakony żeńskie i męskie. Co instytucje kościelne zrobiły z odzyskanym majątkiem?
- Zakony nie gromadzą dóbr, aby je mieć, ale by finansować z nich działalność, którą w 90 proc. są działania na rzecz społeczeństwa: charytatywne, edukacyjne, opiekuńcze – wylicza o. Kazimierz Malinowski, sekretarz Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce. – Jeżeli jakiś zakon sprzedał odzyskaną ziemię, to również po to, aby środki przekazać na remont budynków i rozwój dzieł społecznych. Również na misjach na Wschodzie.
Narkomani w klasztorze
W Chęcinach koło Kielc franciszkanie byli od XIV wieku, z wyjątkiem kilkudziesięciu lat PRL. W PRL w klasztorze działały hotel i restauracja, w kaplicy – koktajlbar.
Kiedy w 1991 r. zakonnicy wrócili do klasztoru, był on w opłakanym stanie. – Musieliśmy zdecydować, czym najpierw się zająć: ludźmi czy budynkami. Wybraliśmy ludzi i przez to do tej pory mamy problemy z utrzymaniem obiektu. Potrzebny jest remont dachu i elewacji – mówi o. Paweł Chmura.
Od 2004 roku działa tam Franciszkańskie Centrum Profilaktyki Uzależnień, przeznaczone dla narkomanów, alkoholików, osób uzależnionych od środków psychoaktywnych. To jedyny tego typu ośrodek w regionie, który współpracuje z oddziałem dla uzależnionych w areszcie śledczym w Kielcach i w Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Morawicy.
Ośrodek dla dzieci
Również w Sanoku franciszkanie odzyskali budynki, w których od 12 lat prowadzą Ośrodek Rehabilitacji dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej. – Przychodzą do nas dzieci i młodzież z autyzmem, porażeniem mózgowym czy zespołem Downa – mówi o. Zbigniew Kubit, dyrektor ośrodka.
W 1999 roku zakonowi kamilianów został zwrócony szpital w Tarnowskich Górach. – Od tamtego czasu go remontujemy, inwestujemy w personel i sprzęt, aby zapewnić pacjentom jak najlepszą opiekę. Planujemy się skupić na osobach starszych, założyć oddział geriatryczny i opieki paliatywnej – mówi o. Ireneusz Sajewicz, dyrektor Szpitala św. Kamila w Tarnowskich Górach.
Podkreśla, że większość środków na działalność szpitala, w części finansowaną przez NFZ, zakon zdobywa sam: od prywatnych sponsorów lub dzięki dodatkowym płatnym usługom medycznym.
– Raz otrzymaliśmy pieniądze z Funduszu Kościelnego na wymianę okien. Bardzo bym chciał, aby to były takie kwoty, o jakich mówi się w mediach – dodaje o. Sajewicz.
Zgromadzeniu Sióstr Boromeuszek w 2002 roku Komisja zwróciła dawny szpital przy ul. Rydygiera we Wrocławiu.