Polskie dzieci zbyt daleko od rodziców

Opiekunowie mają coraz mniej czasu dla maluchów. Eksperci alarmują

Publikacja: 24.04.2013 03:22

Polskie dzieci zbyt daleko od rodziców

Foto: Fotorzepa, Maciej Kaczanowski Maciej Kaczanowski

Niemal 70 proc. dzieci w wieku szkolnym nie jest przytulanych przez rodziców, połowa nie je z nimi wspólnych niedzielnych obiadów, a prawie co trzecie nie spędza z rodzicami wieczorów, bo ci zbyt późno wracają z pracy. Do późna pracują nie tylko ojcowie, ale równie często matki – wynika z badań przeprowadzonych wspólnie przez Katedrę Pedagogiki Wyższej Szkoły Biznesu w Dąbrowie Górniczej i Mazowieckie Centrum Profilaktyki Uzależnień. Autorzy przepytali 1800 uczniów ze Śląska i Mazowsza, jak wygląda ich życie w domu.

– Zmienia się styl życia polskich rodzin. Coraz mniej czasu spędzamy razem, coraz więcej przeznaczamy go na pracę, telewizję i Internet – mówi współautor badań prof. Mariusz Jędrzejko z WSB.

79 proc. uczniów podstawówek twierdzi, że ich rodzice wracają z pracy późną porą

Jędrzejko uważa, że „winnymi" tej sytuacji są zwłaszcza zmieniający się w ostatnich latach system pracy i coraz wyższe wymagania stawiane przez pracodawców. – Szczególnie w usługach pracuje się do późna i w weekendy. W rezultacie dla dzieci czasu już brakuje, a rodzina się rozłazi – tłumaczy. Znajduje to też odzwierciedlenie w danych dotyczących czytania dzieciom książek. Więcej niż co drugi uczeń szkoły podstawowej opowiada, że rodzice nie czytali mu w dzieciństwie bajek. Kilka lat wcześniej było lepiej – co widać w odpowiedziach licealistów na to samo pytanie: książek nie czytano 33 proc. z nich na Mazowszu i 40 proc. na Śląsku.

Eksperci alarmują, że brak bliskich relacji z dziećmi ma fatalne skutki. – Brak opieki rodzicielskiej powoduje, że dzieci coraz częściej sięgają po papierosy, alkohol i marihuanę. Używek próbują już 11-latki – mówi prof. Jędrzejko. Spychane wiecznie na drugi tor dzieci nie czują się szczęśliwe (z danych UNICEF wynika, że 20 proc. małych Polaków uważa, iż ich dzieciństwo do szczęśliwych nie należy). Samotne dzieciństwo sprzyja również problemom wychowawczym. Potwierdzają to psychoterapeuci, do których gabinetów coraz częściej trafiają rodzice  wraz z pociechami.

Prof. Janusz Czapiński podkreśla, że dziś dzieci mają osoby, które same wychowywały się na początku transformacji ustrojowej. Ich rodzice  zakładali firmy, budowali kapitalizm, nie mając dla nich czasu. – Dla takich rodziców dziecko może oznaczać komplikacje w prowadzeniu takiego stylu życia, do jakiego przywykli – tłumaczy Czapiński.

Społeczeństwo
Nawet 27 stopni w majówkę. Ale w weekend pogoda się zmieni
Społeczeństwo
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Kto ucieknie z kraju, gdy wybuchnie wojna
Społeczeństwo
Sondaż: Jak Polacy oceniają pontyfikat papieża Franciszka?
Społeczeństwo
Państwo w państwie. Miliony za śmieci na koszt mieszkańców gminy.
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Społeczeństwo
Kruche imperium „Królowej Zakopanego”