Marihuana nie może być powszechnie dostępna

?Tomasz Harasimowicz, terapeuta z Monaru mówi "Rz" delegalizacji marihuany.

Publikacja: 21.05.2014 05:18

Marihuana nie może być powszechnie dostępna

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Rz: Rusza rekrutacja chętnych do eksperymentu, który ma zbadać, ?jak marihuana wpływa na ludzki organizm przy wieloletnim spożyciu. ?Z instytutem, który organizuje badania, związane jest stowarzyszenie Wolne Konopie, które z kolei współpracuje ?z Twoim Ruchem Janusza Palikota. Czy to kolejna próba powrotu do tematu legalizacji marihuany?

Tomasz Harasimowicz: Wolałbym, żeby takie eksperymenty były prowadzone przez wykwalifikowane placówki medyczne, a nie partie polityczne. Nie ma możliwości legalizacji marihuany przy jednoczesnym przestrzeganiu podpisanych konwencji międzynarodowych. Nieustannie przypominamy o tym politykom. Mówienie o legalizacji to mącenie ludziom w głowach. Można natomiast mówić o depenalizacji posiadania marihuany.

Dla wielu nie ma jednak różnicy między delegalizacją a depenalizacją...

Depenalizacja nie wprowadza narkotyków do obiegu, a producenci i dystrybutorzy są ścigani tak, jak byli do tej pory. W tym wypadku konsumenci nie są jednak stawiani przed sądem. Ściganie incydentalnych użytkowników jest potwornie kosztowne i mało efektywne. Ścigać należy handlarzy.

Ale dopuszczenie stosowania marihuany medycznej to jest chyba pewna forma legalizacji?

Oczywiście, można stosować marihuanę w pewnych dawkach, jeśli jest zalecana, i należy to robić. Zresztą są leki na bazie marihuany. Jeżeli lekarz zaordynowałby stosowanie marihuany, która ma pomóc w bólach, to ja się z tym zgadzam, ale niech to będzie oparte na wiedzy medycznej i zaleceniach lekarzy, a nie decyzjach partii politycznych. Marihuana nie może być powszechnie dostępna. Ludzie nie powinni jej zażywać pod pretekstem zwykłego bólu głowy.

Temat marihuany jest w Polsce tematem zastępczym?

Takie kampanie pojawiają się głównie wtedy, gdy zbliżają się wybory. Tworzy się wówczas pewien cykl rozmów o polityce narkotykowej. O tym zaś trzeba rozmawiać stale i racjonalnie, a przede wszystkim używając argumentów opartych na wiedzy naukowej, a nie na rozgrywkach politycznych.

Od marihuany można się uzależnić?

Nie bez racji jest ona nazywana narkotykiem. Najczęściej jest stosowana jako środek rekreacyjny, a nie medyczny.

—rozmawiała Agnieszka Kalinowska

Rz: Rusza rekrutacja chętnych do eksperymentu, który ma zbadać, ?jak marihuana wpływa na ludzki organizm przy wieloletnim spożyciu. ?Z instytutem, który organizuje badania, związane jest stowarzyszenie Wolne Konopie, które z kolei współpracuje ?z Twoim Ruchem Janusza Palikota. Czy to kolejna próba powrotu do tematu legalizacji marihuany?

Tomasz Harasimowicz: Wolałbym, żeby takie eksperymenty były prowadzone przez wykwalifikowane placówki medyczne, a nie partie polityczne. Nie ma możliwości legalizacji marihuany przy jednoczesnym przestrzeganiu podpisanych konwencji międzynarodowych. Nieustannie przypominamy o tym politykom. Mówienie o legalizacji to mącenie ludziom w głowach. Można natomiast mówić o depenalizacji posiadania marihuany.

Społeczeństwo
Długoterminowa prognoza pogody od lutego do maja. IMGW przewiduje sporo anomalii
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Społeczeństwo
Sondaż: Jak zmieniło się nastawienie do Ukraińców? Wiemy, co uważają Polacy
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy chcą powrotu kontroli na granicach w UE
Społeczeństwo
Zmiana czasu na letni 2025. Kiedy przestawiamy zegarki?
Społeczeństwo
Niemcy zmieniają prawo, migranci zostaną w Polsce