Aktywiści krytykują zawieszenia prawa do azylu. MSWiA odpowiada

Uczestnicy wysłuchania publicznego w Sejmie w większości bardzo negatywnie ocenili projekt nowelizacji ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polski. Ich zdaniem nie zwiększy bezpieczeństwa, a narusza prawa człowieka.

Publikacja: 04.02.2025 18:43

Aktywiści krytykują zawieszenia prawa do azylu. MSWiA odpowiada

Foto: Marek Kozubal

O projekcie pisaliśmy po raz pierwszy, gdy w  grudniu pojawił się na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Przypomnijmy, że propozycja ta zakłada iż Rada Ministrów będzie mogła rozporządzeniem (na wniosek MSW) wskazać obszar granicy, na którym przez 60 dni nie będzie możliwe przyjmowanie wniosków o ochronę międzynarodową (pod pewnymi warunkami). Na przedłużenie tego okresu będzie musiał zgodzić się Sejm. W styczniu projekt przeszedł pierwsze czytanie w sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, która w środę znów się nim zajmie. Dzień wcześniej zorganizowała zaś wysłuchanie publiczne, na którym głos zabrali przedstawiciele wielu organizacji trzeciego sektora, zajmujących się obroną praw człowieka i pomocą uchodźcom.

NGO: zaliczmy wszystkich nieletnich uchodźców do grupy wrażliwej

Zwracali oni przede wszystkim uwagę, że projekt narusza konstytucyjne prawo do azylu (ustanowione w art. 56 ustawy zasadniczej) a także zasadę wyższości ratyfikowanych umów międzynarodowych (w tym wypadku przede wszystkim konwencji genewskiej o statusie uchodźców). Wskazywano także, że choć projekt zawiera listę tzw. grup wrażliwych, od których Straż Graniczna będzie mogła przyjmować wnioski azylowe, jeśli uzna, że jest to uzasadnione w indywidualnej sprawie, to definicja tych wywoła problemy. Ujęto w nich bowiem „dzieci bez opieki”, kobiety w ciąży, oraz „osoby które ze względu na wiek lub stan zdrowia mogą wymagać szczególnego traktowania”. Zdaniem Agnieszki Kwaśniewskiej-Sadowskiej z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę może to stawiać uchodźców-rodziców przed dramatycznymi wyborami, gdy będą musieli wyprzeć się dziecka, by np. nie zostało ono odesłane na Białoruś. Wskazała, że zgodnie z obecną propozycją kobieta w ciąży jest w grupie chronionej, ale gdy urodzi tuż przed przekroczeniem granicy, to już ani ona, ani noworodek nie podlegają tej ochronie. Dlatego postulowała, by do grupy wrażliwej zaliczyć wszystkich małoletnich.

Czytaj więcej

Ostre prawo azylowe idzie do Sejmu. Premier apeluje do PiS i prezydenta

Wtórowała jej Karolina Czerwińska z Save the Children Poland, która wskazywała, że dzieci stanowiły jedną trzecią z ok. 1500 osób zawróconych z jedynego działającego przejścia granicznego z Białorusią (mimo że próbowały tam złożyć wnioski azylowe). Propozycję poprawki poparł też Adam Chmura z Biura Rzecznika Praw Dziecka. Wskazał przy tym, że projekt wprowadza nieznaną polskiemu prawu instytucję „nieprzyjmowania wniosków” – zamiast odmowy ich przyjęcia lub nadania statusu uchodźcy, co można by zaskarżyć do sądu.

Prawo azylu. „Ustawa o (nie)udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej”

Inni uczestnicy wysłuchania byli bardziej dosadni, apelując wprost o zaprzestanie prac nad ustawą. Zwracano uwagę że nie tylko narusza ona istotę prawa do azylu (a przez to jest nie do pogodzenia z konstytucją), ale też nie zwiększy bezpieczeństwa. Jeden z uczestników dyskusji stwierdził nawet, że tytuł projektu należy zmienić na „ustawa o nieudzielaniu cudzoziemcom ochrony”.

Podkreślano, że legalizuje pushbacki (zawracanie uchodźców do kraju, z którego przyszli), które od lat są stosowane (wbrew orzeczeniu sądów europejskich), co nie powoduje zmniejszenia skali migracji. Wskazywano, że w uzasadnieniu mowa jest tylko o 110 tys. prób przejścia granicy, ale nie wiadomo, ilu realnie osób to dotyczy, gdyż każda mogła próbować przejść kilka czy nawet kilkanaście razy.

Agnieszka Kosowicz z Polskiego Forum Migracyjnego wskazywała, że procedura nadawania statusu uchodźcy chroni nie tylko jego, ale też państwo, które ją przeprowadza. Daje bowiem kontrolę nad tym, kto wjeżdża do kraju. Zdaniem ekspertki rezygnacja z rozpatrywania wniosków sprawi, że te osoby stają się dla systemu niewidzialne, będą pracować nielegalnie, nie płacąc podatków, bez wiedzy władz publicznych. 

Z kolei Filip Rakoczy, przedstawiciel Krajowej Izby Radców Prawnych, wskazał że projekt nawet po poprawkach nie nadaje się do przyjęcia (podobnie uznała też w swojej opinii Naczelna Rada Adwokacka). Podkreślił, że ustawa jest procedowana bez opiniowania prawnego i przyznaje bardzo dużą władzę uznaniową funkcjonariuszom Straży Granicznej. Ich decyzja o uznaniu za osobę stanowiącą zagrożenie nie podlegałaby kontroli i byłaby wiążąca.

Czytaj więcej

Donald Tusk o pakcie migracyjnym: W kwestii migracji podejmujemy decyzje w Warszawie

Ordo Iuris: Konwencja genewska nie odpowiada na współczesne wyzwania. Polska powinna zainicjować jej zmianę

Pozytywnie o propozycji wypowiedział się jedynie Patryk Ignaszczak z Ordo Iuris. Chwalił projekt za wprowadzenie pojęcia instrumentalizacji migracji przez państwa niedemokratyczne, przez kreowanie sztucznej presji migracyjnej, oraz wprowadzenie nowych przesłanek pozbawienia statusu uchodźcy. Ma to chronić Polskę przed konsekwencjami przebywania na jej terytorium osób stanowiących realne niebezpieczeństwo. Zwrócił  też uwagę, że rozwiązania ujęte w konwencji genewskiej są niedostosowane do współczesnych wyzwań. Ordo Iuris od początku kryzysu migracyjnego postuluje, że Polska powinna zacząć dyskusję nad zmianą tych przepisów, by kraje mogły się bronić przed nielegalną migracją.

W obronie projektu wystąpił też Maciej Duszczyk, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji. Wskazał, że Komisja Europejska pozwala na zawieszenie prawa do azylu, jeśli jest proporcjonalne oraz ograniczone czasowo i terytorialnie. Jego zdaniem projekt spełnia te wymogi, gdyż to Rada Ministrów może zawiesić przyjmowanie wniosków w drodze rozporządzenia, na określonym terenie i na 60 dni (przedłużyć może to za zgodą Sejmu) oraz tylko jeśli nie będzie innych możliwości ochrony bezpieczeństwa granicy. Odnosząc się do przykładu kobiety z noworodkiem, stwierdził, że nie wyobraża sobie, aby jakikolwiek strażnik graniczny odmówił przyjęcia wniosku w takiej sytuacji. 

Czytaj więcej

Tusk po spotkaniu z Rutte: Polska będzie inwestować, by wschodnia granica NATO była nieprzekraczalna

O projekcie pisaliśmy po raz pierwszy, gdy w  grudniu pojawił się na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Przypomnijmy, że propozycja ta zakłada iż Rada Ministrów będzie mogła rozporządzeniem (na wniosek MSW) wskazać obszar granicy, na którym przez 60 dni nie będzie możliwe przyjmowanie wniosków o ochronę międzynarodową (pod pewnymi warunkami). Na przedłużenie tego okresu będzie musiał zgodzić się Sejm. W styczniu projekt przeszedł pierwsze czytanie w sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, która w środę znów się nim zajmie. Dzień wcześniej zorganizowała zaś wysłuchanie publiczne, na którym głos zabrali przedstawiciele wielu organizacji trzeciego sektora, zajmujących się obroną praw człowieka i pomocą uchodźcom.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Reforma w sprawie statusu tzw. neosędziów gotowa. Wiemy, jak rząd chce naprawić sądy
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Nieruchomości
Nowy obowiązek działkowców. Nadchodzą zmiany na ROD
Praca, Emerytury i renty
Nowe terminy wypłat emerytur w lutym 2025. Zmiany w harmonogramie
Służby mundurowe
Ile wyniosą podwyżki w służbach mundurowych w 2025 r. i jak będą rozdzielane?
Praca, Emerytury i renty
Zmiany w terminach wypłat 800 plus w lutym 2025. Można też składać nowe wnioski