- Niektórzy w ten sposób sobie wyobrażają funkcjonowanie tego paktu – tak Tusk odpowiedział na pytanie czy Polska, w związku z deklaracją, iż nie będzie przyjmowała imigrantów relokowanych z innych państw UE, będzie musiała, na mocy przepisów paktu migracyjnego, płacić za to rekompensatę.
Już po przyjęciu przez PE reformy polityki migracyjnej Unii Europejskiej Tusk wykluczył możliwość, by Polska zgodziła się na relokację imigrantów.
Donald Tusk o pakcie migracyjnym: Wykluczam, by Polska musiała coś zrobić, bo tak mówi pakt
- Ja mówię moim koleżankom i kolegom w UE: jeśli ktoś chce wdrażać ten pakt, niech się nie krępuje. Polska ma swoje problemy wywołane wojną - przede wszystkim jeśli chodzi o nadmierną liczbę osób, które w sposób absolutnie uzasadniony zostały tu przyjęte, znajdują w Polsce gościnę. Ale to wiąże się z ciężarami – dodał premier nawiązując do uchodźców z Ukrainy, którzy przybyli do Polski po 24 lutego 2022 roku.
Czytaj więcej
Szef MSWiA Tomasz Siemoniak przyznał, że przestępczość wróciła do naszego kraju. - Nie pozwolimy na to, by grupy przestępcze – czy polskie, czy zagraniczne – mogły tutaj hasać. Staramy się zdusić to w zarodku – zapewnił polityk w rozmowie z Radiem Zet.
- Nic nie zmieni naszej solidarności z Ukraińcami i Ukrainkami, którzy są ofiarami wojny. I Ukraina może liczyć na naszą solidarność. Ale cała Europa musi zrozumieć, że Polska ponosi z tego tytułu ciężary i mają nam pomagać, a nie nakładać jakiekolwiek nowe ciężary – kontynuował Tusk.