Pierwsze samorządy deklarują przyznanie lokali dla przybyszów z Bliskiego Wschodu. Radni liczącego ponad 450 tys. mieszkańców Gdańska jednogłośnie podjęli uchwałę, która pozwala prezydentowi przyznać takie mieszkanie poza kolejnością.
– To będą jednak szczególne przypadki, nie więcej niż dwa rocznie. Mieszkania od miasta będą mogły wynająć osoby czy rodziny, które mają w Polsce status uchodźcy – mówi Antoni Pawlak, rzecznik miasta.
A prezydent Paweł Adamowicz w swoim blogu tłumaczył, że Gdańsk, podobnie jak inne europejskie miasta, musi być gotowy na sytuacje, w których potrzebna będzie pomoc.
Gdańsk chwali się, że jest pierwszym miastem, które uregulowało tę kwestię. Warszawa twierdzi, że jest inaczej. – Systemowe rozwiązania obowiązują u nas już od dziesięciu lat – przypomina Agnieszka Kłąb, rzecznik stołecznego ratusza. Warszawa liczy 1,7 mln mieszkańców. Dla uchodźców przeznacza co roku pięć mieszkań. Od 2005 r. do teraz wynajęto im 53 lokale.
We Wrocławiu, Łodzi, Lublinie czy Krakowie nie ma specjalnej, szybkiej ścieżki przydziału mieszkań dla uchodźców. – Mieliśmy taki tryb, ale uchwałę podważył wojewoda – wspomina Filip Szatanik z krakowskiego ratusza. Także uchwała gdańskich radnych już trafiła do urzędu wojewódzkiego, który ma 30 dni, by zbadać, czy nie narusza ona prawa.