Włochy: Kradzież z głodu to nie przestępstwo

Włoski Sąd Najwyższy orzekł, że kradzież niewielkiej ilości jedzenia, przez osobę cierpiącą z powodu głodu, nie jest przestępstwem - informuje BBC.

Aktualizacja: 04.05.2016 05:59 Publikacja: 04.05.2016 05:45

Włochy: Kradzież z głodu to nie przestępstwo

Foto: 123RF

Sąd Najwyższy rozpatrywał kasację od wyroku w sprawie pochodzącego z Ukrainy Romana Ostriakowa, który w 2011 roku próbował ukraść z supermarketu w Genui ser i kiełbasę o łącznej wartości ok. 4 euro. Został jednak zatrzymany przez sklepową ochronę.

W 2015 roku mężczyzna został uznany winnym kradzieży i skazany na pół roku więzienia i 100 euro grzywny. Sąd Najwyższy rozpatrując odwołanie od wyroku stwierdził jednak, że mężczyzna dopuścił się kradzieży, ponieważ był głodny, co nie może zostać uznane za przestępstwo. 

"Stan oskarżonego i okoliczności, w których dokonał on kradzieży dowodzą, że wszedł on w posiadanie niewielkiej ilości żywności w związku z koniecznością posilenia się, działał więc w stanie wyższej konieczności" - głosi uzasadnienie wyroku sądu.

"La Stampa" opisując sprawę zwróciła uwagę, że dla sędziów "prawo do przetrwania okazało się ważniejsze niż prawo własności". "Wyrok przypomina wszystkim, że w cywilizowanym kraju nawet najgorszy człowiek, nie może być skazywany na głód" - czytamy we włoskim dzienniku.

Z kolei "Corriere Della Sera" zwraca uwagę, że sędziowie nie mogą ignorować zjawiska ubóstwa i przytacza statystykę, z której wynika, że we Włoszech codziennie do grona osób uznawanych za ubogie dołącza 615 osób.

Dziennik ubolewa też nad tym, że sprawą, w której chodziło o dobra o łącznej wartości nie przekraczającej 5 euro musiały zajmować się sądy aż trzech instancji.

Społeczeństwo
Nowa Zelandia będzie uznawać tylko płeć biologiczną? Jest projekt ustawy
Społeczeństwo
Haiti chce od Francji zwrotu „okupu” sprzed ponad 200 lat. Chodzi o miliardy
Społeczeństwo
Przełom w walce z cukrzycą? Firma farmaceutyczna ogłosiła wyniki badań klinicznych
Społeczeństwo
Holandia chce deportować do Armenii 12-latka, który nigdy nie widział Armenii
Społeczeństwo
Kultura i imperializm. Rosyjscy twórcy wciąż mają dużo odbiorców w Ukrainie