Skarga trafiła do Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, bowiem jak podkreśla Rzecznik Praw Obywatelskich, po uchwale trzech izb SN z 23 stycznia 2020 r. postępowania przed Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych byłyby nieważne.
Stan faktyczny sprawy był następujący:
P.R. zmarł w 2006 r. W 2010 r. wierzyciel P.R. złożył do sądu wniosek o stwierdzenie nabycia spadku po swoim dłużniku. By nie odziedziczyć długu, wszyscy członkowie rodziny odrzucali spadek po dalekim krewnym. W imieniu dwóch małoletnich dziewczynek (urodzonych w 2006 r. i 2011 r.) spadek odrzucili także ich rodzice (mając na to wcześniejszą zgodę sądu).
Prawo pozostawia spadkobiercy decyzję, czy przyjmuje spadek - wraz z ogółem praw i obowiązków majątkowych. Spadkobierca, który odrzuca spadek, jest wyłączony od dziedziczenia.
W tej sprawie oświadczenie złożone przed notariuszem o odrzuceniu spadku zostało przesłane do sądu. Nie zostało ono jednak w sądzie dołączone do akt sprawy. A sąd nie zbadał, czy nie wystąpiła sytuacja wyłączająca dziedziczenie - zwłaszcza czy w imieniu małoletniej nie odrzucono spadku.