Niezależny Dziennik Polityczny to najbardziej jaskrawy przejaw dezinformacji, która uderza w polskie wojsko. Na polskojęzycznym portalu oznaczonym stylizowanym orłem publikowane są m.in. zmanipulowane wywiady z generałami.
– Biorąc pod uwagę zamierzony efekt, możemy liczyć się z dużym prawdopodobieństwem, że to działania inspirowane lub kierowane oficjalną polityką Kremla. Stąd wielokrotne krytykowanie dowódców wysokiego szczebla, próba skłócenia polityków z wojskowymi oraz dyskredytacja działań podejmowanych przez Siły Zbrojne – opisuje nam osoba związana z instytucją publiczną, która śledzi takie treści.
O „buncie narodu"
Kilka miesięcy temu portal opublikował rzekomy list otwarty skierowany do szefa MON przez najwyższych dowódców, którzy wypowiadają mu posłuszeństwo, a także spreparowany wywiad z generałem, w którym miał wyrazić niechęć do obecności wojsk amerykańskich w Polsce.
Teraz jednym z głównych jest tekst, z którego wynika, że rząd PiS przygotowuje ustawę gwarantującą możliwość interwencji obcych wojsk na terenie Polski, które mają być wykorzystane do „buntu narodu".
Autorzy posługują się cytatami osób, które nigdy z przedstawicielami portalu nie rozmawiały. Równolegle do budowania wiarygodności przedrukowują w całości – bez zgody redakcji artykuły o bezpieczeństwie m.in. z „Rzeczpospolitej", Onet.pl, „Gazety Wyborczej". Jednak – na co zwraca nam uwagę jeden z oficerów wojska – niekiedy celowo zmieniają sens tytułu lub kilku zdań w tekście, aby przekaz był odmienny.