Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną miasta, które spierało się z resortem finansów o kwoty do zwrotu do budżetu państwa.
W sprawie chodziło o ponad 2 mln zł, które w latach 2007–2010 zostały przekazane przez miasto jako dochody Skarbu Państwa uzyskane z tytułu gospodarowania nieruchomościami. Po pewnym czasie miasto doszło do wniosku, że należności przekazywane dotychczas jako dochody państwa, powinny być należne jego budżetowi.
W konsekwencji w marcu 2012 r. prezydent miasta poinformował, że rozpocznie potrącanie tej kwoty z bieżących dochodów pobieranych na rzecz Skarbu Państwa.
W kwietniu 2012 r. wojewoda poinformował jednak prezydenta, że jednostka samorządu terytorialnego nie ma prawa do potrąceń z dochodów należnych budżetowi państwa.
Przez kolejne miesiące prezydent przedkładał wojewodzie rozliczenia dochodów dotyczących realizacji powierzonych zadań. Wynikało z nich, że miasto pobrało w 2012 r. dochody w związku z nieruchomościami będącymi własnością skarbu, ale nie przekazało z tego tytułu do kasy państwa ponad 2 mln zł.