– Eksperci wskazują, że przepisy oświatowe nierówno traktują dzieci objęte rocznym obowiązkiem przygotowania przedszkolnego – mówi Czesław Tomalik, prezes Zarządu Związku Gmin Śląska Opolskiego. Podobnie uważa wielu rodziców.
Zdaniem Konrada Kwiatkowskiego, ojca pięciolatka, ustawa narusza także gwarantowane przez konstytucję prawo do bezpłatnej nauki.
Płatny obowiązek
Ustawa z 7 września 1991 r. o systemie oświaty
przewiduje obowiązek rocznego przygotowania przedszkolnego. W związku z wprowadzeniem reformy obniżającej wiek rozpoczęcia obowiązku szkolnego obejmuje on pięcio- i sześciolatki. Od 1 września 2012 r. mają mu podlegać tylko pięciolatki. Kwiatkowski uważa, że jest to obowiązek nauki, który może być realizowany w przedszkolu, szkolnym oddziale przedszkolnym lub w innej formie wychowania przedszkolnego. Jeśli dziecko chodzi do przedszkola, rodzice muszą wnosić opłaty za jego pobyt ponad bezpłatne pięć godzin. Jeśli do szkoły, to dziecko może po pięciu godzinach przebywać w bezpłatnej świetlicy.
50 proc. dzieci wiejskich uczy się w szkolnych zerówkach