Działy administracji rządowej na razie bez cięć

Mimo pandemii urzędy wciąż rekrutują, a w zeszłym roku w wielu z nich zatrudnienie nawet się zwiększyło.

Aktualizacja: 18.02.2021 13:35 Publikacja: 18.02.2021 00:01

Budynek Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

Budynek Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

Foto: Fotorzepa/ Marta Bogacz

Rząd, w związku z trudną sytuacją budżetową z powodu epidemii, już w kwietniu 2020 r. planował odchudzić administrację. Urzędy wciąż jednak rekrutują. Obecnie w służbie cywilnej poszukuje się ponad 600 pracowników. Podobną liczbę ogłoszeń można było znaleźć pół roku temu. W urzędach wojewódzkich poziom zatrudnienia na koniec 2020 r. w porównaniu z 2019 r. nie tylko się nie zmienił – w niektórych urzędach przybyło nawet pracowników.

– To, że nie było zwolnień i obniżek wynagrodzeń, uważam za sukces. Obawialiśmy się o posady, bo prace potracili małżonkowie czy partnerzy wielu osób zatrudnionych w urzędzie. W tym roku nasze wynagrodzenia pozostaną jednak zamrożone – komentuje Aneta Łapińska z NSZZ Solidarność w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie.

Czytaj także: Działy administracji rządowej: co się dzieje z ustawą po wecie prezydenta Andrzeja Dudy

Zgodnie z kwietniową tarczą antykryzysową, jeśli negatywne skutki gospodarcze koronawirusa będą zagrażać finansom publicznym, rząd może zmniejszać zatrudnienie w administracji rządowej. Nic takiego nie nastąpiło.

– Wymienialiśmy pisma z Kancelarią Premiera i szefem Służby Cywilnej. Udało się uniknąć zwolnień. Mam nadzieję, że będzie tak i w tym roku. Wszystko zależy od skutków pandemii – mówi Jerzy Wielgus, przewodniczący sekretariatu służb publicznych NSZZ „Solidarność".

W części urzędów zatrudnienie wyraźnie wzrosło. Na koniec 2019 r. w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu było 891 etatów, a na koniec 2020 r. stan zatrudnienia wzrósł do 945 etatów. W lubelskim urzędzie wojewódzkim zatrudnienie wynosi 885,4. Przed rokiem było to 863,4 etatów.

– Zostały obsadzone wolne etaty w obszarze obsługi cudzoziemców oraz zatrudniono operatorów numerów alarmowych – wyjaśnia wzrost zatrudnienia Tomasz Stube z gabinetu wojewody wielkopolskiego. Od nowego roku, w myśl przepisów ustawy o państwowym ratownictwie medycznym, dyspozytornie medyczne stały się bowiem komórkami organizacyjnymi urzędów wojewódzkich.

Mimo wzrostu bezrobocia do pracy w urzędach nie ma wielu chętnych. W naborach bierze najczęściej udział po kilka osób. – Nadal dysproporcje pomiędzy zarobkami w sektorze prywatnym a administracją są duże – zauważa Agnieszka Arendt z Wojewódzkiego sInspektoratu Weterynarii w Gdańsku.

A wymagania, które trzeba spełnić podczas naboru, nie są małe. Dlatego w niektórych ogłoszeniach zamieszczane są zachęty jak w korporacjach z sektora prywatnego. W zależności od urzędu pracownicy mogą liczyć na świeże owoce, dofinansowanie wypoczynku i kart sportowych, pożyczki pracownicze na preferencyjnych warunkach, wykupienie pakietu medycznego z dofinansowaniem, polisy na życie i zniżkową legitymację PKP czy preferencyjne ceny posiłków. Możliwa jest także praca zdalna.

Sądy i trybunały
Spór o kontrasygnatę Tuska i kompetencje Dudy. Jest decyzja sądu
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity od Citibanku można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Praca, Emerytury i renty
Nowy dzień wolny jeszcze w tym roku? Jest deklaracja Andrzeja Dudy
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Edukacja i wychowanie
Uczelnie boją się odpływu studentów. Chodzi o nowy pomysł rządu
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Prawo drogowe
Jak używać kierunkowskazu na rondzie? Jest nowy wyrok sądu