Aktualizacja: 17.10.2019 18:48 Publikacja: 17.10.2019 18:48
Antoni Bojańczyk
Foto: materiały prasowe
Skierował pan do pierwszej prezes SN skargę na poniżające i wykluczające zachowania części tzw. starych sędziów. Rozumiem, że te ostentacyjne zachowania musiały być nieprzypadkowe i dla pana bolesne?
Moje pismo nie jest skargą, tylko informacją. Złożyłem je na wyraźne żądanie władz SN. Sam rzecznik prasowy SN prosił o takie informacje w swoim oficjalnym komunikacie. Zrelacjonowałem w nim zatem bardzo dokładnie nie tylko te zachowania, których sam doświadczyłem, ale też te, o których była już wcześniej informowana I Prezes SN przez innych kolegów. Jedno odwrócenie się na korytarzu - to incydent. Drugie - przypadek. Niepodanie ręki - eksces kulturalny. Gdyby było to jedno czy dwa zachowania, to w ogóle bym nikomu tym głowy nie zaprzątał. Ale już cała sekwencja takich zachowań w stosunku do tzw. nowych sędziów ujmowana łącznie przestaje być odosobnionym incydentem braku dobrego wychowania ze strony tzw. starych sędziów SN. Wyraźnie wyłania się ściśle ze sobą powiązany łańcuch zachowań noszących - w mojej ocenie - znamiona o charakterze poniżającym i dyskryminacyjnym. I to powinno stanowić czerwone światełko alarmowe dla pracodawcy, że coś tu jest nie tak, coś wymaga szybkiej instytucjonalnej reakcji.
Jazda w okresie trzymiesięcznego zatrzymania prawa jazdy ma skutkować cofnięciem uprawnień na pięć lat. Zdaniem ekspertów to sankcja nieproporcjonalna i naruszająca zasadę równości wobec prawa.
Pojawienie się tzw. seryjnego mordercy oznacza dla policji walkę z czasem, bo funkcjonariusze wiedzą, że może uderzyć ponownie. W takich przypadkach wyzwaniem jest też udowodnienie dokonania serii przestępstw. Śledczy mogą zastosować tzw. siedem złotych pytań i szukać "podpisu" sprawcy.
Czasowe zamrożenie albo obniżenie poziomu wynagrodzeń sędziów jest dopuszczalne. Musi to być jednak zapisane w ustawie, uzasadnione celem interesu ogólnego i podlegać skutecznej kontroli sądowej.
Odpowiedzią sądów na zapowiedzi o charakterze politycznym jest skrupulatne trzymanie się prawa i najsprawniejsze orzekanie dystansujące się od emocji - mówi „Rzeczpospolitej” prof. Krzysztof Wiak, nowy prezes Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.
Praca ponad 40 godzin tygodniowo powinna uprawniać do wynagrodzenia za nadgodziny - uznał w środę Sąd Najwyższy w uchwale podjętej przez skład siedmiu sędziów.
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką? W przypadku samochodów marki Mercedes niezmienne jest jednak to, że wszystkie łączą wysoką efektywnością oraz lokalnie bezemisyjną jazdą z osiągami, komfortem i bezpieczeństwem.
Wydatki na bilety, hotele, wynajęcie auta czy montaż związane z realizacją filmików na YouTube, które później dają zyski z reklam, mogą być kosztem podatkowym youtubera.
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar podpisał w piątek dokument, powołujący prof. dr hab. Sławomira Steinborna na funkcję prezesa Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.
Połowa członków tzw. sekcji „neosędziów” warszawskiego Sądu Okręgowego złożyła pozew do sądu pracy. Domagają się powrotu do wykonywania dawnych obowiązków i po 100 tys. zł odszkodowania za nierówne traktowanie.
Rzecznik praw obywatelskich zajął się problemem długiego oczekiwania asesora w sprawie powołania na stanowisko sędziego. Szefowa Krajowej Rady Sądownictwa przyczyny takiego stanu rzeczy tłumaczy zmianami w regulaminie Rady.
Umowa o kredyt bankowy jest umową wzajemną w rozumieniu kodeksu cywilnego.
Odpowiedzią sądów na zapowiedzi o charakterze politycznym jest skrupulatne trzymanie się prawa i najsprawniejsze orzekanie dystansujące się od emocji - mówi „Rzeczpospolitej” prof. Krzysztof Wiak, nowy prezes Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.
Pięciu sędziów sekcji XII w Wydziale Karnym Sądu Okręgowego w Warszawie wniosło odwołania na zmianę podziału czynności do Krajowej Rady Sądownictwa.
Czy ograniczenie prowizji dla agencji nieruchomości do 4 proc. ceny sprzedaży lub najmu nieruchomości jest zgodne z prawem Unii Europejskiej? Na to pytanie odpowiedział w czwartek Trybunał Sprawiedliwości.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas