W piątek na stronie Sejmu opublikowano zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa i listy poparcia.
"Iustitia" przeanalizowała strukturę poparcia dla kandydatów sędziowskiej części Rady. Użyła w nim wskaźnika "Beneficjenci Dobrej zmiany". Chodzi o osoby na delegacji w Ministerstwie Sprawiedliwości, pełniące funkcje prezesów, wiceprezesów, zarekomendowane do awansu do sądów wyższego rzędu przez neoKRS, będące na delegacji w sądzie wyższego rzędu lub KRS, komisarze wyborczy, zasiadające w komisjach egzaminacyjnych, a także osoby, które po podpisaniu listy poparcia uzyskały korzystne przeniesienie do innego sądu, wydziału.
Z opublikowanych danych wynika, że najwyższy wskaźnik poparcia takich osób mają: Dagmara Pawełczyk-Woicka (96 proc.), Maciej Mitera (96 proc.), Dariusz Drajewicz (92 proc.), Rafał Puchalski (80 proc.), Joanna Kołodziej – Michałowicz (80 proc.), Jarosław Dudzicz (79 proc.). Paweł Styrna (77 proc.) i Jędrzej Kondek (76 proc.). Z kolei najniższy Ewa Łąpińska (24 proc.) oraz Zbigniew Łupina (32 proc.).
Każdy sędzia startujący do Krajowej Rady Sądownictwa musiał mieć minimum 25 głosów poparcia innych sędziów, lub dwóch tysięcy obywateli. Na 15 miejsc zgłosiło się tylko 17 kandydatów. Wybrano 15.
Sprawa jawności list poparcia kandydatów do KRS i udostępnienia wykazu nazwisk osób ich popierających wzbudzała od początku kontrowersje między innymi wśród sędziów i polityków. Do Kancelarii Sejmu były składane - bez skutku - wnioski o udostępnienie informacji o imionach, nazwiskach i miejscach orzekania sędziów, którzy poparli zgłoszenia kandydatów do KRS.