Trybunał Konstytucyjny składa się z 15 sędziów wybieranych przez Sejm, a ich kadencje trwają dziewięć lat. W okresie rządów Zjednoczonej Prawicy (2015-2023) TK został obsadzony w 100 proc. zgodnie z wolą polityczną ówczesnej większości. Mechanizm wyboru politycznego sprawia, że rządzący naturalnie wskazują do Trybunału prawników bliskich sobie światopoglądowo. Tak było praktycznie zawsze. Jednak wcześniej dominacja sędziów z jednej opcji światopoglądowej była blokowana przez różne konstelacje polityczne.
Czytaj więcej
Sejm nie rozpocznie w tym tygodniu rozprawy z Trybunałem Konstytucyjnym w obecnym składzie — dowiedział się Onet. Powodem ma być brak porozumienia koalicjantów co do treści uchwał, które miały rozpocząć rewolucję w sądzie konstytucyjnym.
Przed rokiem 2015 nie było sytuacja, w której jedno ugrupowanie miało przez dwie kadencje samodzielną większość w Sejmie i wywodzącego się z tej samej opcji prezydenta. Układy koalicyjne i kohabitacja prowadziły do budowania kompromisów wokół składu TK, co sprawiało, że był on bardziej różnorodny, i wymuszało samokontrolę wobec presji politycznej.
Dlaczego PiS zgarnął wszystko
Wybory parlamentarne i prezydenckie w 2015 roku całkowicie zmieniły tę sytuację, zwłaszcza że pokrywały się z kalendarzem kończących się kadencji w TK. W maju 2015 roku tracąca władzę Platforma Obywatelska wybrała jeszcze pięciu sędziów, w tym dwójkę awansem, wbrew rzeczywistym terminom, które przypadały w grudniu, już po wyborach. Platforma chciała przedłużyć swoje wpływy w TK, ale się nie udało. Trybunał uznał taki przedwczesny wybór dwójki sędziów za niekonstytucyjny.
Potem zachłyśnięty władzą PiS posunął się dalej, unieważniając wybór całej piątki. W miejsce prawidłowo wybranych w starej kadencji sędziów PiS wybrał swoją trójkę, która została później nazwana „dublerami”. To już na początku nowego rozdania politycznego rzuciło cień na funkcjonowanie całej instytucji, rozpoczynając niespotykany kryzys. Prezydent natomiast, który pozwolił na taką sytuację, naraził się na zarzuty łamania konstytucji.