Co się zdarzy po 20 grudnia w Trybunale Konstytucyjnym?
Tego nie wiem, ale mogę powiedzieć, co się powinno zdarzyć w świetle prawa: pani Julia Przyłębska przestanie być osobą pełniącą funkcję prezesa TK, bo upłynie 6-letnia kadencja, na którą została wybrana na mocy przepisów ustawy o organizacji i trybie postępowania przed TK.
Ale czy tak się stanie?
Trudno powiedzieć zważywszy, że od drugiej połowy 2015 r. jesteśmy świadkami naruszania konstytucji i ustaw – i możemy mieć do czynienia z kolejnym przypadkiem łamania prawa. W świetle prawa decyzja powinna należeć do sędziów TK, którzy na zgromadzeniu ogólnym powinni wyłonić i zaproponować prezydentowi kandydatów na stanowisko nowego prezesa Trybunału. Ostateczna decyzja należy do prezydenta, który ma kompetencje do powołania prezesa spośród przedstawionych mu kandydatur. Ale nie jest pewne, czy to te podmioty będą o tym decydować.
Czytaj więcej
Prof. dr hab. Stanisław Biernat Za 13 miesięcy upłynie sześć lat zajmowania stanowiska prezesa Trybunału Konstytucyjnego przez osobę obecnie wykonującą tę funkcję. Zachęca to do rozważenia kwestii zakończenia jej kadencji.