– Czekam na uzasadnienie postanowienia. Na złożenie skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka mam sześć miesięcy – mówi radca prawny Stefan Cieśla.
14 września jego kasację od orzeczenia Wyższego Sądu Dyscyplinarnego Krajowej Izby Radców Prawnych rozpoznawała Izba Dyscyplinarna. On domagał się odroczenia sprawy do czasu ostatecznego wyjaśnienia statusu prawnego ID. – Nie chciałem, aby wyrok – obojętnie, jaki by zapadł – mógł być przez kogokolwiek kwestionowany – wskazuje mec. Cieśla.
Czytaj więcej
Izba Dyscyplinarna nie jest sądem w rozumieniu europejskiej konwencji praw człowieka – uznał ETPC.
Do swych argumentów nie zdołał jednak przekonać składu orzekającego. Jego kasacja została uznana za oczywiście bezzasadną i oddalona. Zdanie odrębne w sprawie złożył Paweł Zubert. – Stoję na stanowisku, że z racji orzeczenia ETPCz z 22 lipca tego roku ta rozprawa powinna zostać odroczona. Wyrok ten nie jest ostateczny i strony w ciągu trzech miesięcy mają prawo złożyć wniosek o przekazanie sprawy wielkiej izbie ETPC – mówił Zubert.
– Pisemne uzasadnienie zdania odrębnego będzie miało duże znaczenie przy pisaniu skargi do ETPC. Oczywiście będę się w niej powoływać na to, że status prawny ID jest kwestionowany, a ponadto, że izba została wybrana przez Krajową Radę Sądownictwa obsadzoną w nieprawidłowy sposób, przez co moje prawo do niezawisłego sądu zostało naruszone – mówi mec. Cieśla.