„Rzeczpospolita” już w sierpniu podawała, że unijny trybunał zdecyduje się na taki krok.
Procedura przewiduje, że TSUE najpierw decyduje, na ile pilna jest sprawa, potem wzywa władze Polski do zajęcia stanowiska. Do postępowania przystąpić mogą także inne zainteresowane kraje, jak również Komisja Europejska. Potem swoje stanowisko przedkłada rzecznik generalny, Trybunał na rozprawie wysłuchuje strony i ogłasza wyrok.
Czytaj także: Sąd Najwyższy pyta TSUE o praworządność w Polsce
Przypomnijmy, że na początku sierpnia Sąd Najwyższy w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, w związku z pytaniem prawnym, które znalazło się na wokandzie sądu postanowił zwrócić się do Trybunału Sprawiedliwości UE z pytaniami prejudycjalnymi ws. zasady niezależności sądów i niezawisłości sądów jako zasad prawa unijnego oraz unijnego zakazu dyskryminacji ze względu na wiek.