W internetowym wydaniu Rzeczpospolitej w dniu 9 kwietnia 2019 r. ukazał się artykuł sędziego Izby Karnej Sądu Najwyższego i jednocześnie Przewodniczącego Wydziału V tej Izby, Pana Jarosława Matrasa, pt. ,,Procesowe Pendolino w Izbie Dyscyplinarnej".
W materiale tym, Autor powołując się na pełnione przez siebie od 11 lat zaszczytne stanowisko sędziego Sądu Najwyższego, w sposób krytyczny, a zarazem ironiczny odniósł się do ostatnich rozstrzygnięć zapadłych w Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, zarzucając jej bezprawność i działanie niczym ekspresowe ,,Pendolino". Deklarując zatroskanie o prestiż i powagę Sądu Najwyższego podniósł, że nie jest to dla niego żaden wzorzec postępowania, gdyż rzeczywistym przyczynkiem do rozstrzygnięcia zagadnienia prawnego dotyczącego statusu sędziów Izby Dyscyplinarnej było orzeczenie wydane 28 marca 2019 r. w Izbie Karnej w sprawie o sygn. III KO 154/18. W sprawie tej, do składu, który tego dnia procedował, został powołany nowy sędzia, którego status dwaj pozostali sędziowie zakwestionowali zadając pytanie do składu powiększonego (przy zdaniu odrębnym tego pierwszego). W konkluzji Pan sędzia Matras zadał retoryczne pytanie, czy treść zagadnienia prawnego nie jest procesową ,,grą" o ,,zawodowe, prawnicze życie tych osób".