Ewa Szadkowska: Wygodne buty poprzedników

Obecna władza szybko weszła na ścieżki wydeptane przez ekipę Jarosława Kaczyńskiego. Gdy już nie jest się w opozycji, wolne media czy procedowanie ustaw zgodnie ze standardami konstytucyjnymi tracą na znaczeniu.

Publikacja: 10.07.2024 04:32

Premier Donald Tusk

Premier Donald Tusk

Foto: PAP/Piotr Nowak

Pamiętają Państwo protesty w 2021 r. przeciwko forsowanej przez Prawo i Sprawiedliwość ustawie zwanej lex TVN? Mieliśmy tłumy na ulicach dziesiątek miast, zaczernione ekrany na komputerach czy zadrukowane na czarno pierwsze strony gazet. Wówczas wielu polityków opozycji nie szczędziło krytyki rządzącej formacji, grzmiąc, że stawką jest nie tylko niezależność największej stacji telewizyjnej, ale też demokracja. Bo wolne media to jej podstawa.

W ubiegłym tygodniu czytelnicy i widzowie znów zobaczyli na czołówkach „czarność”. Tym razem media ostrzegały – i wciąż to robią – jak dramatyczne skutki będzie miała dla nich przyjęta już przez Sejm nowelizacja prawa autorskiego, która stawia wydawców w dużo gorszej pozycji wobec big techów korzystających z ich treści. Nie, tym razem ustawa nie uderza w konkretną stację. Ona sprawi, że wszystkie media, jak obrazowo ujęła to jedna z posłanek Lewicy, zostaną zagłodzone.

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r. Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Dyscyplinarki na manowcach
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Moda w polityce, czyli prawo kontra demagogia
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Jaki jest stereotypowy adwokat
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Opłaty nie powinny blokować rozpatrzenia spraw w sądach
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Rzecz o prawie
Michał Długosz: Unde malum w wymiarze sprawiedliwości