Hasło: sądy pokoju, nęci demokratycznym posmakiem. Wójtów czy burmistrzów też wybieramy, a nie zawsze są to anioły. Inni widzą w tym projekcie okazję do utarcia nosa „sędziowskiej kaście”, ale nie łudźmy się, że sędziowie pokoju rozwiążą problemy obywateli i przedsiębiorców z wymiarem sprawiedliwości. Na nie składa się przecież także taśmowa produkcja prawa krajowego i unijnego i rozbudowywana biurokracja. Rdzeniem sądów muszą być zaś kompetentni i doświadczeni zawodowi sędziowie, tak jak w szpitalu lekarze specjaliści.

Czytaj więcej

Sędziowie pokoju i wiele wątpliwości

Dlatego przymiarki do podjęcia tego projektu i prace nad nim trwały tak długo. Sejmowa podkomisja wycofała swą propozycję, by wprowadzenie sądów pokoju poprzedzić pilotażem w okręgu opolskim. Tam, gdzie ma akurat okręg wyborczy Paweł Kukiz, od dawna lansujący ten projekt, wręcz uzależniając wsparcie rządu od jego uchwalenia. To kwestia polityki, czy ustawa o sądach pokoju zostanie uchwalona w tej kadencji. Ale gdyby tak miało być, to lepiej, aby przewidywała pilotaż. To zbyt duże przedsięwzięcie, zwłaszcza na tak trudne czasy. Test wydaje się naturalnym elementem każdego nowatorskiego przedsięwzięcia.

Osobiście uważam, że takie obywatelskie sądy pokoju mogłyby być lepsze niż zawodowe np. w sporach o granice publicznych wypowiedzi, zwłaszcza w politycznym kontekście. Byłaby to reforma niewielka, ale społecznie doniosła. To przedstawiciele społeczeństwa, a nie sędziowskiej profesji decydowaliby, co tolerujemy w życiu publicznym. Taką formę publicznej debaty sędziom coraz trudniej przychodzi prowadzić.

A w drobniejszych sprawach, np. o zapłatę, mogliby szerzej orzekać referendarze sądowi czy notariusze, którzy byli o krok od uzyskania tych uprawnień, i z dnia na dzień mogliby odciążyć sądy – i obywateli od sądów. Już tak czynią z powodzeniem przy poświadczaniu dziedziczenia. Nieustanne zmiany w sądach, i szerzej: w regulacjach prawnych, choćby w prawie drogowym, to kolejne obciążenia nakładane na obywateli, chyba coraz bardziej błądzących w gąszczu prawnych rygorów na każdym kroku. Pozwólmy im nieco odpocząć.