Do 21 proc. skurczył się w ubiegłym roku na świecie udział pracowników w pełni zaangażowanych w swoją pracę. Tę globalną średnią obniża m.in. Polska, bo nad Wisłą odsetek zaangażowanych pracowników skurczył się do 8 proc. – dowodzi najnowsza edycja „State of the Global Workplace: 2025 Report”. Tegoroczny globalny wynik jest o 2 pkt. proc. niższy niż w ostatnich dwóch latach, gdy mierzony przez amerykańską firmę Gallup światowy wskaźnik zaangażowania sięgał 23 proc. i był na najwyższym poziomie od 12 lat.
Czytaj więcej
Wbrew potocznym opiniom najmłodsze na rynku pracy pokolenie Z ma podobne oczekiwania wobec pracod...
Autorzy raportu zwracają też uwagę, że tak znaczący spadek zaangażowania na świecie był widoczny tylko po wybuchu pandemii w 2020 r., gdy zmalał z 22 do 20 proc.
W dodatku w ubiegłym roku powiększyła się (z 15 do 17 proc.) grupa „aktywnie niezaangażowanych” pracowników, czyli osób pełnych negatywnych emocji, które nie kryją negatywnego podejścia do swojej pracy.
Problem tkwi we frustracji menedżerów
Jak zaznaczają eksperci Gallupa, za ubiegłorocznym tąpnięciem zaangażowania stoją głównie gorsze nastroje menedżerów (liniowych i średniego szczebla), którzy zwykle wyróżniają się tu na plus. Tymczasem teraz, odsetek zaangażowanych menedżerów zmalał z 30 do 27 proc., przy czym wśród najmłodszych szefów, przed 35. rokiem życia, skurczył się najbardziej, bo o 5 pkt. proc.(wśród kobiet aż o 7 pkt. proc.)