Oczywiście jest jeszcze druga strona medalu, czyli stopa zatrudnienia liczona jako stosunek liczby osób mających pracę do tych, które są w wieku produkcyjnym (wg Eurostatu to 20–64 lata). W Polsce na koniec 2015 r. stopa zatrudnienia według danych Eurostatu wynosiła 67,8 proc.
Porównując te dane, widać wyraźnie duży rozdźwięk pomiędzy obiema „stopami". Wynika on z kilku czynników. Po pierwsze, w Polsce jest dość duża liczba osób, która nie dość, że nie ma pracy, to nawet jej nie szuka. Jest to szczególnie widoczne w przedziale wiekowym 55–64 lata, gdzie stopa bezrobocia wynosiła zaledwie 4,9 proc. w I kw. kwartale, zaś stopa zatrudnienia jedynie 45,7 proc. Czyli według GUS ponad 650 tys. osób będących w wieku produkcyjnym de facto jest już na emeryturze, a 1,33 mln jest zakwalifikowanych do grupy „choroba, niepełnosprawność". Po drugie, spora grupa osób w wieku produkcyjnym jest zatrudniona w tzw. szarej strefie i nie zamierza z niej wyjść.