Druga (niepotrzebna) bitwa o Westerplatte

Konflikt wokół gdańskiego półwyspu to spór polityczny i ambicjonalny, który dla państwa jest kompromitujący. W tej sprawie konieczne jest porozumienie.

Aktualizacja: 01.07.2019 17:07 Publikacja: 30.06.2019 21:00

Druga (niepotrzebna) bitwa o Westerplatte

Foto: Adobe Stock

Westerplatte – symbol rozpoczęcia II wojny światowej – miejscami przypomina śmietnik. A pozostałości po dawnych budynkach fortecznych budzą tylko politowania. Bez dwóch zdań za ten stan winę ponoszą zarówno władze samorządowe, jak i państwowe, które przez wiele lat nie robiły nic, aby to miejsce uporządkować.

Od trzech lat między gdańskim magistratem i resortem kultury toczy się spór polityczny o Westerplatte. Jego prapoczątkiem stało się przejęcie przez PiS kontroli nad Muzeum II Wojny Światowej. Do dzisiaj jednak teren dawnej strażnicy wojskowej nie został ani „odbity" przez rząd, ani uporządkowany, a to w kontekście rychłej 80. rocznicy wybuchu wojny jest kompromitujące.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Publicystyka
Marek Migalski: Rafał Trzaskowski, czyli zmienny jak prezydent
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Niewidzialna wojna Watykanu o wiernych na Wschodzie
Publicystyka
Jan Romanowski: Z Jana Pawła II uczyniliśmy kremówkę, nie zróbmy z Franciszka rewolucjonisty z młotem