Szydło dla "Rzeczpospolitej": Idziemy po samodzielne rządy

Jeżeli nie będziemy mieli większości do stworzenia rządu, to przystąpimy do rozmów. PO zrobi wszystko, żeby się przy władzy utrzymać. Mam jednak nadzieję, że Polacy przekonali się, że to jest partia, która nie powinna rządzić ani nawet współrządzić w jakiejkolwiek konfiguracji – mówi Pawłowi Majewskiemu wiceprezes PiS i kandydatka na premiera.

Aktualizacja: 25.06.2015 17:29 Publikacja: 24.06.2015 18:49

Beata Szydło

Beata Szydło

Foto: Paweł Majewski

Rzeczpospolita: Ma pani w głowie skład rządu?

W tej chwili jest za wcześnie na taką giełdę personalną.

Struktura rządu zostanie zmieniona?


W zeszłorocznym programie PiS wskazaliśmy pewne zmiany i uważam, że są one dobre. Powinno powstać Ministerstwo Rozwoju z prawdziwego zdarzenia, z szefem, który byłby wicepremierem, i to jemu podlegałyby wszystkie resorty gospodarcze. To jest odejście od obecnego modelu, w którym minister finansów dyktował politykę gospodarczą rządu. Minister finansów musi pilnować finansów, być strażnikiem budżetu, dbać, żeby system podatkowy dobrze działał, a to nie zawsze idzie w parze z bardzo szerokim spojrzeniem na rozwój. Dlatego chcemy, żeby dużą rolę odgrywał minister, który ma kreślić długofalowe cele rozwojowe, który potrafi patrzeć w perspektywie dłuższej niż jeden budżet.

Powstaną jakieś resorty?


Proponujemy powstanie Ministerstwa Energetyki oraz likwidację Ministerstwa Skarbu Państwa, którego kompetencje przejęłoby silne Ministerstwo Gospodarki. To jest o tyle zasadne, że w tej chwili kompetencje pomiędzy tymi dwoma resortami są tak rozdzielone, że nie wiadomo, kto ma brać odpowiedzialność.

Widać to na przykładzie spółek węglowych – praktycznie rzecz biorąc powinien za nie odpowiadać minister Skarbu Państwa, a tymczasem jest to w kompetencjach ministra gospodarki. Efekt jest taki, że ani jeden, ani drugi do końca się tym nie zajmuje i polskie górnictwo jest w stanie opłakanym, więc to na pewno trzeba uporządkować. Inne zmiany zależą od kierunku, w którym pójdzie dyskusja programowa. Będziemy dążyli do tego, żeby ograniczać zbędną administrację, a nie ją rozbudowywać, bo wzrost liczby urzędników w czasie rządów PO–PSL był zupełnie nieuzasadniony. W administracji nacisk trzeba położyć na sprawność.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Publicystyka
Weekend straconych szans – PiS przejmuje inicjatywę w kampanii prezydenckiej?
felietony
Marek A. Cichocki: Upadek Klausa Schwaba z Davos odkrywa prawdę o zachodnim liberalizmie
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Publicystyka
Marek Migalski: Rafał Trzaskowski, czyli zmienny jak prezydent